Forum Owczarek Podhalański Strona Główna Owczarek Podhalański
Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Latika- młodziutka sunia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Udane adopcje / Adoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 13 Lipiec 2010 20:42:56    Temat postu: Latika- młodziutka sunia

Skontaktowała się ze mną właścicielka tej suni...
Spróbujmy jej pomóc w znalezieniu domu i powstrzymajmy się od komentowania decyzji, ok?

Oddam w dobre ręce 9 miesięczną suczke rasy owczarek podhalański. Jest duża, śliczna i ma cechy charakteru typowe dla tej rasy. Jest stworzona do życia w ogrodzie i pilnowania domu, z możliwością mieszkania w domu w zależności od tego co wybierze. To nie jest pies na łańcuch i osoby, które planują tak ją wychować niech nie dzwonią w sprawie oferty. Latika potrzebuje miłości i dobrych ludzi, którzy będą poświęcać jej czas, bo kocha być w centrum zainteresowania. Wymaga też konsekwentnego i doświadczonego właściciela, który szkolił już psy podobnej rasy. Latika jest dominantem i broni swojej własności,jedzenia, zabawek. W tych momentach staje się agresywna i potrafi się nawet rzucić, dlatego nie jest to pies dla amatorów, bo sobie z nią nie poradzą w tej sprawie! Oprócz tego jest psem kochającym życie, zabawę, ludzi i inne zwierzęta (żyła z kotem i psem), chce się bawić z każdym zwierzakiem którego napotka, nawet jeśli chce się na nią rzucić i 'zagryźć' ona dalej traktuje to jako zabawę. Szybko się uczy komend, a jej wzrok pełen miłości dostarczy niejednemu człowiekowi wiele radości! Zastrzegam sobie wybór właściciela i możliwość oglądniecia jej przyszłego 'miejsca'. Chcę by Latika była szczęśliwa, gdyż kocham ją nad życie a szczęscia tyle co ona nikt mi nie dał! Niestety z miłości ją oddaje, gdyż w pewnym momencie straciłam wszystko i nie potrafie patrzeć jak pies musi zamknięty w 35m2...
Najchętniej śląsk i okolice. Ja w tym momencie mieszkam w Katowicach.
Kontakt telefoniczny: 796 387 252 (można dzwonić i pisać)
Oto zdjęcia Latiki(na życzenie mogę wysłać więcej na maila):




Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 13 Lipiec 2010 20:59:43, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 14 Lipiec 2010 7:26:45    Temat postu:

Jeśli broni zasobów powinna przejść przez doświadczony dom tymczasowy, który skoryguje takie zachowania, a potem wyda w odpowiednie ręce.

Sama obrona zasobów nie świadczy o dominacji tylko o błędach wychowawczych popełnianych przez opiekuna.

Trzymam kciuki za Latikę. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KASIARADEK
Starszy forumowicz


Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskidy :-)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14 Lipiec 2010 11:35:20    Temat postu:

A czy Latika nadaje się do domu z małym dzieckiem?
Czy przez charakter dominujący lepiej nie ryzykować???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola
Gość





PostWysłany: 14 Lipiec 2010 19:42:53    Temat postu:

Nie wyobrazam sobie,aby pies,który broni jedzenia,zabawek itp ,mógł trafic do domu z małymi dziecmi.Moja córeczka(2,5 latek)zabiera psom dosłownie wszystko;patyki,kosci,jedzenie...Takie sa małe dzieci:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaggieMay
Starszy forumowicz


Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14 Lipiec 2010 21:07:46    Temat postu:

Pies broniacy zasobow moze nadawac sie do domu z wiekszymi dziecmi, ktore rozumieja, ze nie wolno podchodzic do psa, ktory je albo sie czyms bawi.
Ja mam dokladnie takiego psa i 3 dzieci, z ktorych najmlodsze ma 7 lat i wszystkie wiedza jak przy psie sie zachowywac i nigdy nie bylo problemu, nawet gdy raz przez przypadek znalazly sie w poblizu psa, gdy bawil sie koscia - najwiekszy punkt zapalny jego agresji.
W sobote byla u nas z tej okazji behawiorystka i pokazala nam wszystkie cwiczenia i metody aby psa oduczyc agresywnych reakcji. Stwierdzila rowniez, ze obrona zasobow jest jednym z najlatwiejszych do skorygowania problemow (potwierdzaja to wszystkie artykuly i ksiazki, ktore do tej pory przeczytalam.

Powodzenia w znalezieniu dla suni domu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola
Gość





PostWysłany: 15 Lipiec 2010 6:57:59    Temat postu:

Maggie May ma racje.Dzieci musza byc na tyle duze,aby rozumiec,co im wolno,a gdzie lezy granica w postepowaniu z psem.Malutkie dzieci tego nie potrafia,a my nie jestesmy w stanie przewidziec wszystkich sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KASIARADEK
Starszy forumowicz


Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskidy :-)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15 Lipiec 2010 7:14:11    Temat postu:

Oczywiście nie chodziło mi o takie całkiem malutkie dziecko typu 2-3 latka, bo takie sama mam i wiem, że takie dziecko z psem robi cuda ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Milla
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ok. Warszawy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15 Lipiec 2010 9:44:58    Temat postu:

Myślę, ze ona może nadawać się do domu nawet z małym dzieckiem tylko tak jak mówiła ElzaMilicz najpierw musi przejść przed dobry dom tymczasowy, bo jeśli nikt nie nauczy jej, jak należy sie zachowywać, a jak nie, to niestety moze stać się krzywda, nawet przez przypadek Rolling Eyes
Zwłaszcza, że ona nie tylko warczy, ale także rzuca sie na tego kto próbuje zabrać jej tą miskę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 15 Lipiec 2010 22:42:25    Temat postu:

witam!

Chodzi o mojego pieska, więc mam chwile okazji by cokolwiek odpisać. Tak więc Latika, nie rzuca się w sytuacji gdy dostaje jedzenie, z miską w takiej sytuacji można zrobić i zabrać jej ile razy się chce. Gorzej jest z rzeczami która ona uważa, że sama je "upolowała", może tu nawet chodzić o paczke zapałek, którą ukradnie z nienacka. Próbowałam wszystkich sposobów, jakie przekazali mi fachowcy kiedy jesszcze mieszkałam w Cieszynie, m.in degradowanie jej hierarchii poprzez "kto je pierwszy i kto wychodzi drzwiami jako pierwszy", odtrącanie jej uwagi poprzez smakołyk itp i wszystko działało, mimo konsekwencji-na krótką mete. Latikia kocha dzieci i wczoraj na spacerze bawiła się tylko z córką koleżanki piłką, którą ona mogła jej wyciągać z pyska. Tak jak pisałam-Latika agresywne zachowanie ma tylko w sytuacji, gdzie myśli, że coś sama upolowała i nikogo do tego nie dopuszcza. Nawet potrafi bronić swojej łapki, którą skaleczyła.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaggieMay
Starszy forumowicz


Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17 Lipiec 2010 0:50:38    Temat postu:

Stela- Latika reaguje dokladnie jak moj pies- do miski z karma kazdy moze wlozyc reke (ale po co? :)) natomiast warczy i jest bardzo agresywny gdy cos ukradnie.
Tak jak pani behawiorystka kazala- zaczelismy kazda ukradziona rzecz "wymieniac" z Buddym na cos "lepszego"- czyli dobre miesko, pulpet, kawalek szynki, watroby itd. Na poczatku tylko z daleka rzucalismy smakolyka i odchodzilismy bez slowa czy kontaktu wzrokowego. Gdy pies przestal na nas warczec z "daleka" zaczelismy podchodzic blizej i blizej, a teraz moge podejsc, pokazac smakolyk, gdy pies podniesie glowe z zainteresowaniem to zabieram co ukradl i daje smakolyka. Jesli akurat jadl kosc to biore ja, daje smakolyk i kosc oddaje :) Idzie nam calkiem dobrze!
Gdy juz masz opanowany w jakims stopniu sposob na wymiane to mozesz rowniez zaczac stosowac rowniez metode "co znalazlas?" czyli gdy widzisz psa z czyms ukradzionym to radosnym glosem pytaj "co to jest?" "pobawimy sie?" tak jakby to byla zabawka i chcesz sie z psem nia bawic. Uwierz mi, ze moj pies w tej chwili tylko na mnie patrzy gdy podchodze i zabieram to co ukradl ze smietnika- nawet kosci czy smierdzace miesem papiery a miesiac temu zaatakowal mnie (bardzo, bardzo ostro) za probe odciagniecia go od ukradzionego ze stolu talerza z obiadem.
Pracujemy z nim codziennie i dzieki behawiorystce wiemy kiedy i co jest warte "walki" (nic nie jest Wink)
Jeszcze kilka tygodni temu sama wierzylam tylko w metode dominacji i myslalam , ze z moim psem tylko tak trzeba i niestety doprowadzilam go do "zalamania nerwowego" gdy przez trzy dni atakowal meza i naszego drugiego psa za sam fakt , ze mrugneli. Po interwencji behawiorystki nasz pies zaczal byc rozpieszczany bez powodu....co do tej pory bylo dla mnie nie do pomyslenia. I co?....dziala....i musialam cala swoja wiedze na temat wychowania psa postawic na glowie i przemodelowac, bo metoda 100% pozytywna dziala....w 100% a ja wierzylam w dominacje, karcenie i pokazanie kto tu rzadzi ( teraz zwieszam lep, wywieszam jezyk i mowie Izis-przepraszam)

I ostatnia mysl pani behawiorystki, przez ktora akurat ja wybralam z wielu innych- "jesli pies cos ukradnie i tego broni, to zamiast psa za to ukarac- zwin gazete w rolke i walnij sie nia w glowe i powiedz 'czemu nie zapobieglam kradziezy?' "

Pozdrawiam :)


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez MaggieMay dnia 17 Lipiec 2010 0:58:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewa-s
Przyjaciel podhalanów


Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17 Lipiec 2010 11:58:58    Temat postu:

Z maja Damą było podobnie,"pilnowała" rzeczy ktora ukradła,noska lub innego smakołyku ktory dostała przed chwilą ode mnie.Najpierw uskuteczniałam zamiany cos za to co w pysku.teraz pozwala zabrac z pyska ale wie ze prawie zawsze dostaje zamianke w nagrode że obyło sie bez zęboli.ale czasami zabieram mowiac że to fe i jest spoko.Tak naprawdę nie pamietam kiedy pokazala zębole,chociaz zdaża sie jej pilnowac,lezy i ma to cos przed nosem i jak ktos się zbliża szybko łapie w pychol.Czasami zabrałam cos z pyska ,niby obejrzalam co to jest i od razu oddalam do pyska ,aby wiedziała że nie ma czego sie bac.Nawet bardzo szybko zrozumiała że nic jej nie grozi i że nie musi wszystkiego pilować,ązdazyło jej sie przynieśc ptaszka ,jeża w pysku.Powodzenia przy ćwiczeniach napewno sie uda a jakies ciasteczkao jako nagroda zamianka zawsze w domu sie znajdzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izis
Starszy forumowicz


Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19 Lipiec 2010 12:18:26    Temat postu:

MaggieMay nie przepraszaj Wink Cieszę się, że sama o tym się przekonałaś w praktyce a nie tylko z tego co ja pisałam Wink
Mam nadzieję,że takich osób będzie więcej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaggieMay
Starszy forumowicz


Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19 Lipiec 2010 18:37:02    Temat postu:

jedyny problem z pozytywnym treningiem jest taki, ze efekt nie jest natychmiastowy :)
Trzeba poswiecic wiele czasu i cierpliwosci aby negatywne zachowania przytepic i nauczyc sie im zapobiegac (bo nikt nie pisze jak wyeliminowac lol) Razem z TZ-em doszlismy do wniosku, ze jesli bedziemy o Buddym myslec jak o "psie specjalnej troski" to i wiecej cierpliwosci mamy i poziom oczekiwan znacznie nam sie obnizyl a co za tym idzie- poziom stresu rowniez :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: 21 Lipiec 2010 11:23:52    Temat postu:

Witam ponownie!

Czy ktoś jest mi w stanie pomóc? Muszę się wyprowadzić z tego mieszkania, gdzie teraz mieszkam do 10 sierpnia. Nie mam żadnego pomysłu co robić dalej! Na jakiś czas będę chyba musiała się wprowadzić do rodziców, gdzie nie ma możliwości by Latika była, bo rodzice mają starszego psa który nie toleruje innych zwierząt. Proszę o kontakt telefonicznie 796 387 252 gdyż mam rzadki dostęp do internetu.
Pozdrawiam, Stela
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 21 Lipiec 2010 11:42:33    Temat postu:

Nie wiem jak można pomóc? Tymczasów jak na lekarstwo Rolling Eyes A domy dla białasów też nie znajdują się z dnia na dzień...
Czy umieszczała pani ogłoszenia na portalach? na początku tego działu jest spis portali gdzie można zamieścić ogłoszenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KASIARADEK
Starszy forumowicz


Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskidy :-)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22 Lipiec 2010 8:02:08    Temat postu:

Gdyby nie agresja Latiki wzieła bym ją na DT do siebie...ale mam malutkie dziecko, takie które nasze psy traktuje jak przyjazne zabawki, więc mogło by dojść do tragedii....Sad
a szkoda ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Korczówka
Gość





PostWysłany: 12 Sierpień 2010 10:46:41    Temat postu:

coś wiadomo co z małą?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 12 Sierpień 2010 10:48:00    Temat postu:

Włascicielka sie nie odzywa Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Udane adopcje / Adoptowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin