 |
Owczarek Podhalański Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: 01 Październik 2007 20:34:13 Temat postu: PILNE!!! |
|
|
Kochani...nie mam czasu na przeglądanie całego forum, może ten temat już jest( choć nie ja nie widziałam)
kopiuję z www.pomocgoldenom.fora.pl
--------------------------------------------------------------------------------
Witam!
Nazywam się Patrycja oraz mieszkam w Łodzi. 11 lutego br. zaginął nam pies - suczka owczarka podhalańskiego. Zamieściłam wtedy kilka ogłoszeń w internecie, szukałam w schronisku, lecz niestety nasza "Lady" sie nie odnalazła od tego czasu minelo juz ponad pol roku i musielismy pogodzic sie z tym, ze nasza przybleda (bo tak wlasnie sie u nas znalazla) juz nigdy nie wroci... Az dzis rano zadzwonila do mnie p. Małgorzata z tego forum (nick "Gośka" jesli sie nie myle) i opowiedziala mi o piesku, Majce, ktory przyblakal sie niedawno w okolicach Warszawy. Przez chwile zaswiecila mi iskierka nadziei, ze moze jakims cudem to nasza sunia... Niestety, okazalo sie (po kilku szczegolach jakie podala p.Malgorzata oraz po obejrzeniu zdjec "Majki" tu na forum), ze to nie ona...- nasza byla juz praktycznie staruszkiem, kulala na jedna z lap, z pewnoscia nie weszlaby sama do domu, bala sie mezczyzn...Poza tym została kilka lat temu wysterylizowana... Choc nie powiem - podobienstwo miedzy "Majka" a nasza "Lady" jest uderzajace !!! No ale niestety - to zupelnie inny piesek Niemniej jednak postanowilam zalogowac sie tu na forum oraz publicznie jeszcze raz podziekowac p. Malgorzacie za dzisiejszy telefon... A po drugie chcialabym wyrazic ogroooooomne slowa uznania dla Niej oraz dla wszystkich uzytkownikow tego forum, ktorzy tak przejmuja sie losem zwierzat. Naprawde - czytajac watek o "Majce" bylam pod tak wielkim wrazeniem, ze az nie wiem co napisac... Nie spodziewalam sie,ze ludzie potrafia okazac tyle serca i dobroci dla zwierzat, ktore z pewnych powodow stracily swoj dom...To naprawde piekne!!! Jeszcze raz dziekuje p.Malgorzacie i jej corkom za skontaktowanie sie ze mna oraz za opieke nad "Maja" - to nie moj piesek, lecz po zdjeciach i po opisisach jej zachowan wracaja wspomnienia o naszej "Lady". "Maja" wyglada na kochanego psiaka i mam nadzieje oraz bede trzymac z calych sil kciuki aby znalazla prawdziwy i kochany dom!!!
(przepraszam za nieskladne wypowiedzi oraz literowki,ale piszac ten post mam ciagle lzy w oczach i emocje nie pozwalaja na zastanowienie sie nad stylistyka itd....)
Pozdrawiam...
Patrycja z Łodzi.
Powrót do góry
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izis
Starszy forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 01 Październik 2007 21:14:30 Temat postu: |
|
|
Kiedyś mój mąż miał kundelka Korę, nie pamiętam dokładnie ale chyba po roku się odnalazła.Przyszła i szczekała pod oknem.....to musiało być piorunujące... Cały czas trzeba wierzyć i szukać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katia
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: 01 Październik 2007 21:31:29 Temat postu: |
|
|
Moich dwóch kundelków nie ma już prawie 10 lat ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
Starszy forumowicz
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kanada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 01 Październik 2007 23:33:58 Temat postu: |
|
|
Mialam psa w Polsce mial na imie Bambosz :) byl mlody i lubil sobie chodzic swoimi sciezkami i pewnego dnia zniknal. Mial wtedy chyba z 7miesiecy. Pytalismy wszedzie, ale nikt nic nie wiedzial. Mysle, ze ulynelo pare miesiecy co najmniej 3 i nagle wrocil.
Wygladal dobrze, byl jak dzisa pamietam caly ublocony, wiec myslelismy, ze byl gdzies na wsi. Moze ktos go znalazl i myslal, ze jest niczyj. Byc moze uwiazal a potem uznal, ze sie przyzwyczail i spuscil. No i pies wrocl. Bylismy bardzo zaskoczeni, bo byl taki mlody, ze az nieprawdopodobne, ze pamietal gdzie mieszkal.
Maya
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|