Owczarek Podhalański

iwcio123

na pewno

na fotkach ze stronki wygląda baaardzo uroczo Very Happy

monikawilczynska

Ja mam zawsze wielki"SZACUN"
Genetyka to ogromne wyróżnienie.................a może to ja.........????????????
Każdy tak mysli.....ale to tak jak w toto lotka.... jeden na 17 milionów.
W genetyce to 1 na 2,5 miliarda. Zapomnijcie, NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI
KOCHAJMY TO CO MAMY

Viola&Diana

monikawilczynska

gudzik

Ja tam też rozumiem Monike, mam nadzieje ze Polana szybko znajdzie swoj nowy dom bo jest naprawde słodka. No i te uszy.... Very Happy

donia

monikawilczynska

Gadam sobie z koleżanką i gadam i co się dowiedziałam.
Pan kupił szczenię po rodowodowych rodzicach. Nie dostał metryki.Rodzice wystaw nie widzieli ale Pan zrobił badania genetyczne szczenięcia i rodziców. Po czym wystąpił do Związku o wydanie metryki. Oczywiście odmówiono mu ale Pan nie zrezygnował i zaskarżył FCI do Trybunału ...
Było trochę spraw sądowych.
Trybunał przyznał rację Panu. Metryka to dokument potwierdzający pochodzenie psa. I Pan to udowodnił. Oczywiście metrykę otrzymał.
Czy trzy wystawy w PZK to wymóg zgodny z prawem czy może "raczej nie".
Czy kupując psa po rodowodowych rodzicach i mając na niego metrykę, musimy trzy razy na wystawach udowadniać, że to pies rasowy.
W Polskiej Federacji Kynologicznej na pierwszej wystawie mamy tzw. hodowlankę. Tylko czy to wszystko jest zgodne z prawem?

Do tej pory wszyscy się na to godzili....ale to nie znaczy, że jest zgodne z prawem

izis

to ja już nawet nie chcę sobie wyobrażać jakiej jakości byłyby psy przy takim rozmnażaniu. I tak jest "nie wesoło" to co by było gdyby Wink

monikawilczynska

Gość

Bardzo zainteresowal mnie temat poruszany przez monikawilczynska , ale dosc slaby odzew hodowcow jest na tym forum

to link do dyskusji na dogomanii
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie rozumiem tez za bardzo stwierdzenia , ze Polacy to fajansiarze ... (?)

monikawilczynska

izis

monikawilczynska

Każdy kto ma ochotę może być członkiem ZKwP i może rozmnażać. Tylko nie każdy chce. To nie prawda, że zaraz wszyscy będą rozmnażać ale prawda, że będzie większa możliwość widzenia tych szczeniąt, które nie trafiły do wystawców. Im ostrzejsze przepisy tym pula genowa mniejsza.
Podhale w ogóle nie przejmuje się tym. Co mamy? Mnóstwo szczeniąt niewiadomego pochodzenia.
Ładny pies nie jest gwarancją ładnych szczeniąt. Masz przykład Ciupasa. Wielki (pamiętam Panią Bukład jak szła do niego z metrówką), stromy. I co z twego. Parę jego dzieci jest naprawdę fajnych. I puki co to biodra wypadają nieźle. A matka Ciupasa miała HD C. Kiedyś chciałam mu zrobić inera a dzisiaj nie zamierzam go pokazywać. Jego dzieci na wschodzie też wypadły dobrze.
ELIZABETH
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

monikawilczynska

Na forum aussie odezwała się czeszka. U nich można zbonitować psa na wystawie klubowej. Na takie wystawy zawsze zaprasza się znawcę danej rasy. I moim zdaniem (nie musicie się z tym zgadzać) Jeden opis takiego specjalisty wystarczy do hodowlanki. I naprawdę to niezły pomysł zbonitować swojego psa. Wystawy krajowe i zagraniczne w Polsce oceniają różni sędziowie. I nie wierzę, że w danej grupie każdy sędzia czuje się świetnie w każdej rasie.

izis

też podoba mi się pomysł bonitacji, szkoda , że w Polsce nie jest popularna.

monikawilczynska

A ja dostałam informację, że
PISANKA Ballada o Wędrowaniu ma HD A

izis

gratulacje Wink

monikawilczynska

gudzik

Moniko gratuluję!
Ja sie nie wypowiadam o tym o czym psizesz ponieważ nie jestem hodowcą ani też nie uczestniczę w wystawach, ale mnie Twoje podejscie do hodowlanki przekonuje. Co z tego że zrobi sie w pełni rodowodowemu psu/suce "hodowlanke" na 3 wystawach, jak potem bedzie sie rozmanać rasę bez jakiś głębszych przemyśleń po co, dlaczego, z kim, wjakim celu, co to wniesie do puli genetycznej....
Pozdrawiam!