Forum Owczarek Podhalański Strona Główna Owczarek Podhalański
Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ballada o Wędrowaniu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 94, 95, 96  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Prezentacje Hodowli i Mioty / Prezentacje Hodowli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 7:40:53    Temat postu:

taurusia napisał:
Donia a skąd jesteś?

Patrz taurusia, przegapiłam Twoje pytanko.
Zachodniopomorskie, koło Białogardu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gudzik
Starszy forumowicz


Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 9:01:20    Temat postu:

donia napisał:

A stwierdzam i tak, że najlepszym wskaźnikiem pogody jest żółw. Bije wszystkie stworzenia na głowę.

Nie mów poważnie?? A ja zawsze chciałam mieć żółwia... Tylko jak on to sygnalizuje??
Ps. Przepraszam za małe zaśmeicanie wątku.... Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gudzik dnia 08 Październik 2010 9:02:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 9:51:19    Temat postu:

Powaga z autopsji.

Jak zbliża się deszcz żółwie od razu szukają miejsca do zakopania się. I to najczęściej jakieś 30 min przed, nigdy krócej a niebo czyściutkie, żadnej chmurki.
I po jakimś czasie leje.
Jak ma być ładna słoneczna pogoda to od rana buszują po wybiegu (lub terrarium), mają świetny apatyt, cały dzień są pobudzone.

To co mnie zawsze śmieszy, to to, że o godz. 17.50 jak w zegarku dreptają na spanko. Ok. 40 min. zagrzebywania się w sianku lub ziemi i o 18.30 cisza jak makiem zasiał.

Jeszcze jeden plus- zimą trzymane w domu odstraszają myszy. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. Mi się gromadka dziewczynek powiększyła i na chwilę obecną mam 4 żółwice - 3 szykuje do zimowania, 1 będzie w terrarium ze względu na stan zdrowia.

Aj widzisz i ja też zaśmiecam watek.

wiesz, wszystko idzie załatwić, tylko o jakim żółwiu "marzysz"? ja mam stepowce
moja siostra mieszka w Zabrzu, więc generalnie to jakby rzut beretem od Ciebie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez donia dnia 08 Październik 2010 9:53:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monikawilczynska
Starszy forumowicz


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: 08 Październik 2010 12:31:22    Temat postu:

cromikowa napisał:
a ja zapraszam do nas, mamy tuż koło domu park i staw (nawet czysty), a strumyki to co kawałek płyną, ogólnie wioska jest na podmokłych terenach

Na takich terenach lubią mieszkać kleszcze.Ja ma jesienny wysyp tego szkodnika.

izis napisał:
nie no czystą wodę też mamy ale nie płynie bo to stawy ;-) Ale widoki i tak Hańczy zazdroszczę ;-)

Marzy mi się taki naturalny staw na mojej posesji.

cromikowa napisał:
a z mojego stawu wypływa strumyk ;)

Mając takie warunki krajobrazowe to aż się prosi założyć ogród bonsai.Nie myslałaś o tym?

gudzik napisał:
cromikowa napisał:
ogólnie wioska jest na podmokłych terenach

jejku nie podmywa Was tam?
a ja sie juz nauczyłam ze moje to WSZĘDZIE wodę znajdzie, i codziennie jest cały mokry mimo że miastowy :lol:
a z rzekami po ostatnich powodziach trzeba spokojnie, u moich rodziców powódz "podmyła" oczyszczalnię (zreszta w wiekszosci po powodziach tak jest) i w rzece pojawiły sie colli i nieżywe ryby no i z kąpieli białasa nici - ale co dziwne, przed ogłoszeniem komunikatu o zakazie kąpieli, mój pies sam nie chciał już wchodzić do wody mimo że ciepło wtedy było i sie temu bardzo dziwiliśmy...do czasu komunikatu...natura jednak wie najlepiej

gudzik to masz ekologicznego psa.A tak na marginesie jednak zwierzęta wyczuwają zagrożenie.

donia napisał:
Oj nie tylko coli, w ściekach jest całe dziadostwo tego świata jak śmiem twierdzić. Zawsze proszę pracowników o max ostrożność, bo w ściekach jest nie tylko cała tablica Mendelejewa, ale i 2 razy więcej wirusów, grzybów, bakterii i zmodyfikowanych organizmów.
Jak ostatnio mieliśmy wypadek i na naszej oczyszczalni pani ekspert wpadła do przepompowni ścieków, to odruch wymiotny miałam od razu. Biedna nie dość, że się poobijała, ręce i nogi o pompę porozcinała, to jeszcze się tego badziejstwa napiła. Na samo wspomnienie niedobrze mi się robi.

Swoją drogą psy są naprawdę mądralińskie. Wiedzą, że czai się zagrożenie.
W lipcu przeszła przez nasze podwórko mała trąba powietrzna (jakby te dwie było za mało :lol: ) i na parę minut przed Harfa z Dagiem już szukały schronienia bardzo niespokojne. Maksio zaszył się u siebie, więc wiedziałam, że coś jest nie tak.

A stwierdzam i tak, że najlepszym wskaźnikiem pogody jest żółw. Bije wszystkie stworzenia na głowę.

Tu masz rację donia.Wszelkie zbliżające się kataklizmy,powodzie trzęsienia i trąby powietrzne wywołują u zwierząt niepokój.

gudzik napisał:
donia napisał:

A stwierdzam i tak, że najlepszym wskaźnikiem pogody jest żółw. Bije wszystkie stworzenia na głowę.

Nie mów poważnie?? A ja zawsze chciałam mieć żółwia... Tylko jak on to sygnalizuje??
Ps. Przepraszam za małe zaśmeicanie wątku.... :(

Właśnie , napiszcie coś o warunkach jakie trzeba stworzyć żółwiowi w naszym klimacie.Jestem ciekawa.
donia napisał:
Powaga z autopsji.

Jak zbliża się deszcz żółwie od razu szukają miejsca do zakopania się. I to najczęściej jakieś 30 min przed, nigdy krócej a niebo czyściutkie, żadnej chmurki.
I po jakimś czasie leje.
Jak ma być ładna słoneczna pogoda to od rana buszują po wybiegu (lub terrarium), mają świetny apatyt, cały dzień są pobudzone.

To co mnie zawsze śmieszy, to to, że o godz. 17.50 jak w zegarku dreptają na spanko. Ok. 40 min. zagrzebywania się w sianku lub ziemi i o 18.30 cisza jak makiem zasiał.

Jeszcze jeden plus- zimą trzymane w domu odstraszają myszy. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. Mi się gromadka dziewczynek powiększyła i na chwilę obecną mam 4 żółwice - 3 szykuje do zimowania, 1 będzie w terrarium ze względu na stan zdrowia.

Aj widzisz i ja też zaśmiecam watek.

wiesz, wszystko idzie załatwić, tylko o jakim żółwiu "marzysz"? ja mam stepowce
moja siostra mieszka w Zabrzu, więc generalnie to jakby rzut beretem od Ciebie :D

donia masz chyba najwięcej wiedzy na temat żółwi.Napisz coś więcej o wymaganiach,żywieniu i bytowaniu tych 'skorupek'.
I wcale nie zaśmiecacie wątku haha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 13:15:33    Temat postu:

Łoj kobitki temat rzeka, ja aż takim ekspertem nie jestem, ale cosik napiszę. Generalnie są to bardzo ciekawe zwierzątka.

Żółwia od początku kwietnia do końca października trzyma się najlepiej na wybiegu na dworze. Musi być ogrodzony i zabezpieczony tak, żeby nie miały dostępu do niego inne żyjątka czyt. psy, koty itp., no i koniecznie jakiś mały domek lub budkę do zakopania się, co uwielbiają. Miseczka z wodą, ewentualnie płytki basenik do kąpieli no i dużżżżżo zielska.

Jesienią przygotowujemy do zimowania tj. ograniczamy papu, odrobaczamy, poimy, żeby oczyścił jelita. Warunkiem jest to, że żółw musi być zdrowy. Zapewniamy zimowanie w temp. 4-5st. C, z wahaniami max +-2st. C, więcej nie, bo za niska temp. szkodzi na organizm żółwia, włącznie ze zgonem, za wysoka powoduje wybudzenie.
Zimowanie jest ważne ze względu na cykl płciowy i utrzymanie żółwia w dobrej kondycji zdrowotnej.
Wielu hodowców zimuje w lodówkach (tak, w lodówkach dobrze widzicie), ja zimuję "normalnie", czyli dobre zabezpieczenie przed chłodem + odpowiednie pomieszczenie.

Jeśli nie możemy przezimować trzymamy żółwika w terrarium,a a to już temat rzeka, przede wszystkim NIE w akwarium, lampy UVA, koniecznie UVB, suszymy mu na zimę zielsko i dbamy jak możemy. Niektórzy już w październiku przenoszą żółwia do terrarium i tam jest do zimowania. Ja osobiście jestem zwolenniczką wybiegów do samego zimowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gudzik
Starszy forumowicz


Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 13:17:50    Temat postu:

Moniko to jeśli mozemy jeszcze "pozaśmiecać" Wink to ja również posłucham czegoś na temat warunków bytowych żółwi, co jedzą, gdzie nocują, na co chorują, czy są stadne etc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 13:27:22    Temat postu:

I parę podstawowych zasad:

1. Żółw to nie pies, po mieszkaniu nie ma biegać luzem, od tego ma terrarium. Na podłodze może się przeziębić, nawdychać kurzu, albo przypadkiem złamiemy my łapkę.

2. Żółwia nie karmi się : sałatą (poza 2 wyjątkami), marchewką, jabłkiem, kapustą, serem czy mięsem. Jest to dla niego zabójstwo i powolna śmierć.
Prawidłowa dieta to: mniszek lekarski, babka lancetowata, zwykła, pokrzywa, czosnek niedźwiedzi, rumianek pospolity, mlecz zwyczajny, fiołek polny, liście malin, winogron, truskawek, poziomek itp. Lista jest naprawdę długa. Czasem zauważyłam, że moja Gryzia upoluje sobie i wchrzama czarnego ślimorka. widocznie potrzebuje takie paskudztwo, a zabrać sobie nie da, to niech je.

3. Żółw to nie zabawka dla dziecka. Ale jest ciekawym i słodkim stworzonkiem. I bardzo mądrym wbrew obiegowej opinii.

To naprawdę w dużym skrócie.

Ja obecnie mam po kolei (z imion się nie śmiać wymyśliły je moje dwie 2,5-letnie bratanice): Hela - największa i stateczna, Gryzka - diabełek, bardzo energiczna, Zuzka - przez ludzką głupotę wymaga specjalnej troski (min. złe jedzenia, warunki) no i maleńka Maja.

No to jeszcze - samice mogą być trzymane razem, do towarzystwa raczej nie poleca się samca. Musi być trzymany osobno - męczy biedne kobitki notorycznie.
Żółwie uwielbiają się zakopywać jak już pisałam i robią to przy każdej możliwej okazji. Na stepach, gdzie zimują potrafią się zakopać do 80 cm w głąb ziemi i tak zimują.
Poza tym bardzo ważne jest dla nich słońce. Dostarcza ogromne ilości wit. D3, która jest potrzebna do prawidłowego wzrostu skorupy. Jej brak powoduje deformację, podobnie jak zła dieta. Niektóre zdjęcia są wręcz szokujące.

Oczywiście najwięcej żółwi w Polsce jest w przemytu. Moje dwie żółwiczki są na 100%, Maja dobrze odchowana od małego, Zuza jak już pisałam.
Przemyca się je owinięte szczelnie szarą taśmą i np. w oponie zapasowej poupychane do granic możliwości. Przeżywa jakieś 15-20%.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez donia dnia 08 Październik 2010 13:37:51, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 13:37:16    Temat postu:

Jak jeszcze coś Was ciekawi, to piszcie. Ja mogę Was za[pisać na śmierć i pewnie tematu nie przepiszę Laughing

tak na marginesie, jak któras podejdzie do sprawy bardzo poważnie, może i znajdzie się z biegiem czasu zółwik. Koleżanka z TOZ-u ma czasem wysyp - jak w te wakacje i problem co potem z nimi zrobić. A zależy jej by trafiły do odpowiedzialnych i mądrych ludzi. Ale se pojechałam co? Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
taurusia
Starszy forumowicz


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 13:39:37    Temat postu:

donia napisał:
taurusia napisał:
Donia a skąd jesteś?

Patrz taurusia, przegapiłam Twoje pytanko.
Zachodniopomorskie, koło Białogardu.



Prawie rzut beretem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 13:54:24    Temat postu:

taurusia napisał:

Prawie rzut beretem Wink


Oj chodziło mnie z Zabrza, ale ode mnie jak rozmach wezmę to też doleci. Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
taurusia
Starszy forumowicz


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 15:15:23    Temat postu:

A mi chodzilo, że ode mnie prawie rzut beretem, ja z Drawska Pom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 15:41:07    Temat postu:

tylko się nie śmiej zerknęłam przez pomyłkę na profil gudzik
Embarassed
ale fo pa Very Happy Embarassed Embarassed


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez donia dnia 08 Październik 2010 15:42:12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izis
Starszy forumowicz


Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 08 Październik 2010 21:06:14    Temat postu:

Donia dzięki nie miałam pojęcicia,że żółwie potrzebują tyle warunków do spełnienia Embarassed i jeszcze ta sałata albo zimowanie w lodówce, ło matko Wink Ale bardzo mnie to zaciekawiło. Sorki Monika za zaśmiecanie ale zobacz ile osób czyta Twój wątek Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 09 Październik 2010 7:53:00    Temat postu:

a to moja kobitka, tylko na zdjęcia wczoraj ochoty nie miała i ustawiała się zadkiem. też bym nie miała, jakby na złodziejstwie mnie przyłapali... brzoskwiń oczywiście



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DoraJ
Forumowicz


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 09 Październik 2010 10:01:11    Temat postu:

I have seen Polonez and his sister, beautiful puppies and very nice and sweet character too! Lovery pictures you placed on the forum!

Warm regards,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 09 Październik 2010 11:53:23    Temat postu:

Moje też kradną owoce Laughing
Najbardziej lubią maliny i jeżyny prosto z krzaka Shocked Laughing
A jutro zobaczę na żywo siostrę Harfy- Hordynkę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monikawilczynska
Starszy forumowicz


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: 10 Październik 2010 7:05:06    Temat postu:

donia napisał:
I parę podstawowych zasad:

1. Żółw to nie pies, po mieszkaniu nie ma biegać luzem, od tego ma terrarium. Na podłodze może się przeziębić, nawdychać kurzu, albo przypadkiem złamiemy my łapkę.

2. Żółwia nie karmi się : sałatą (poza 2 wyjątkami), marchewką, jabłkiem, kapustą, serem czy mięsem. Jest to dla niego zabójstwo i powolna śmierć.
Prawidłowa dieta to: mniszek lekarski, babka lancetowata, zwykła, pokrzywa, czosnek niedźwiedzi, rumianek pospolity, mlecz zwyczajny, fiołek polny, liście malin, winogron, truskawek, poziomek itp. Lista jest naprawdę długa. Czasem zauważyłam, że moja Gryzia upoluje sobie i wchrzama czarnego ślimorka. widocznie potrzebuje takie paskudztwo, a zabrać sobie nie da, to niech je.

3. Żółw to nie zabawka dla dziecka. Ale jest ciekawym i słodkim stworzonkiem. I bardzo mądrym wbrew obiegowej opinii.

To naprawdę w dużym skrócie.

Ja obecnie mam po kolei (z imion się nie śmiać wymyśliły je moje dwie 2,5-letnie bratanice): Hela - największa i stateczna, Gryzka - diabełek, bardzo energiczna, Zuzka - przez ludzką głupotę wymaga specjalnej troski (min. złe jedzenia, warunki) no i maleńka Maja.

No to jeszcze - samice mogą być trzymane razem, do towarzystwa raczej nie poleca się samca. Musi być trzymany osobno - męczy biedne kobitki notorycznie.
Żółwie uwielbiają się zakopywać jak już pisałam i robią to przy każdej możliwej okazji. Na stepach, gdzie zimują potrafią się zakopać do 80 cm w głąb ziemi i tak zimują.
Poza tym bardzo ważne jest dla nich słońce. Dostarcza ogromne ilości wit. D3, która jest potrzebna do prawidłowego wzrostu skorupy. Jej brak powoduje deformację, podobnie jak zła dieta. Niektóre zdjęcia są wręcz szokujące.

Oczywiście najwięcej żółwi w Polsce jest w przemytu. Moje dwie żółwiczki są na 100%, Maja dobrze odchowana od małego, Zuza jak już pisałam.
Przemyca się je owinięte szczelnie szarą taśmą i np. w oponie zapasowej poupychane do granic możliwości. Przeżywa jakieś 15-20%.

I proszę.Jak ktoś chce mieć żółwia to donia jest nieocenioną kopalnią wiedzy.I tym samym jest gwarancja,że żółwiowi nie stanie się krzywda z niewiedzy posiadacza.

taurusia napisał:
A mi chodzilo, że ode mnie prawie rzut beretem, ja z Drawska Pom.

Swietnie się dogadujecie haha

izis napisał:
Donia dzięki nie miałam pojęcicia,że żółwie potrzebują tyle warunków do spełnienia :oops: i jeszcze ta sałata albo zimowanie w lodówce, ło matko :wink: Ale bardzo mnie to zaciekawiło. Sorki Monika za zaśmiecanie ale zobacz ile osób czyta Twój wątek :wink:

Ja bardzo się cieszę,pomijając,że żółwie to wspaniałe stworzenia.

donia napisał:
a to moja kobitka, tylko na zdjęcia wczoraj ochoty nie miała i ustawiała się zadkiem. też bym nie miała, jakby na złodziejstwie mnie przyłapali... brzoskwiń oczywiście


Harfusia okazała.Za parę dni skończy rok,w następnym rozrośnie się w szerz.Ale będzie baba haha

DoraJ napisał:
I have seen Polonez and his sister, beautiful puppies and very nice and sweet character too! Lovery pictures you placed on the forum!

Warm regards,

Let them grow up healthy.I'd love to have grown into beautiful dogs.

mc_mother napisał:
Moje też kradną owoce :lol:
Najbardziej lubią maliny i jeżyny prosto z krzaka :shock: :lol:
A jutro zobaczę na żywo siostrę Harfy- Hordynkę :P

mc_mother zrób zdjęcia.Sama jestem ciekawa Hordynki.Pani,która kupiła Ancymona i Hordynkę prowadzi agroturystykę.Ma koniki i drobne ptactwo.Ale do Łodzi przyjechała z brudnym Ancymonem.Ciekawe jak teraz będą wyglądały.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez monikawilczynska dnia 10 Październik 2010 7:05:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mc_mother
Pasterz


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaszuby

PostWysłany: 11 Październik 2010 1:08:38    Temat postu:

No niestety- Hordynka w cieczce i nie przyjechała Rolling Eyes Bardzo chciałam faworytkę moją zobaczyć, bo zapowiadała się wspaniale :)

Ancymon wiele nie pokazał ... Rolling Eyes [moderacja: admin:]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monikawilczynska
Starszy forumowicz


Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: 11 Październik 2010 6:27:24    Temat postu:

mc_mother napisał:
No niestety- Hordynka w cieczce i nie przyjechała :roll: Bardzo chciałam faworytkę moją zobaczyć, bo zapowiadała się wspaniale :)

Ancymon wiele nie pokazał ... [moderacja: admin]:

Ona ma czworo dzieci (7-15 lat) więc pies powinien być socjalizowany.
Tylko powinien a jest to zasadnicza różnica.Należy przypuszczać,że Hordynka wygląda podobnie.Psy pewnie zajmują się same sobą.Dobrze chosiarz,że właścicielka chce zrobić hodowlanki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donia
Starszy forumowicz


Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11 Październik 2010 8:14:14    Temat postu:

donia napisał:

Harfusia okazała.Za parę dni skończy rok,w następnym rozrośnie się w szerz.Ale będzie baba haha

Oj no to już nie mogę się doczekać. Przy Dagu wygląda na zabiedzoną Laughing
Apetyt wrócił jej ogromny, ale nic z tego dalej nie wynika. Na wadze raptem 1 kg więcej. Ale jest wysoka.
Wczoraj ćwiczyłyśmy ustawianie ładnej pozycji na wystawę. Idzie jej bardzo dobrze, potrafi ustać nawet ze 2-3 min. tylko za każdym razem jak jej mąż chciał zrobić zdjęcie - odwracała pysk w moją stronę.
No przepraszam, ale zrobić zdjęcie psu z ADHD to naprawdę wyczyn. Razz Razz Razz
No i przy okazji ćwiczeń zmierzyliśmy jej wysokość - 65 cm. Więc ładnie ją poprosiłam, żeby już więcej nie rosła, bo te 5% może zabraknąć. Embarassed

mc_mother napisał:

Ancymon wiele nie pokazał ... [moderacja: admin]:


Medal dla sędziny za cierpliwość, jak widzę brudnego podhalana i to na wystawie, to potem nie dziwię się niektórym opiniom, że podhalan to po prostu brudas.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez donia dnia 11 Październik 2010 8:20:40, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek Podhalański Strona Główna -> Prezentacje Hodowli i Mioty / Prezentacje Hodowli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 94, 95, 96  Następny
Strona 48 z 96

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin