Owczarek Podhalański

ckahlo · Gość

Witam,
bardzo chciałabym przyjąć pod swój dach podhalana:) płeć nieważna, niezbyt starego, najlepiej gdzies małopolski i okolic ponieważ dowóz takiego pieska nie jest ani przyjemny dla portfela ani co najważniejsze dla samego psiaka. Mieszkam w domu z ogródkiem, jestem osobą bardzo aktywną (jestem biegaczką długodystansową), moj dom otaczają lasy i inne przyjemne okoliczności przyrody. Bardzo marzę o takim piesku!
W razie jakichś propozycji, prosze o maila na adres [link widoczny dla zalogowanych] :)
Pozdrawiam! :)

rafka

Czy zagladalas moze na wątek podhalany w potrzebie? Czy ktorys z psiakow ci sie podoba?

Białe Szczęście

Na swojego podhalana trzeba niekiedy poczekać.
Weź jednak pod uwagę, że podhalany nie są wyczynowcami - nigdy nie były stworzone do biegania.
Moze lepiej rozejrzeć się za jakimś gończym, albo wyżłem, albo labradorem, lub chartem?

Jadzia

Białe Szczęście masz rację, one są wytrzymałe, ale zdecydowanie wolą piesze wycieczki w tempie chodzonym, nasz jest od małego wyczynowcem, ale widać, że jak pobiega przy rowerze to później potrzebuje dłuższego odpoczynku, a jak się weźmie nie zaprawionego podhalana ciut starszego to może nie mieć takiej kondycji, a nie ma co liczyć na takiego, ja na swoich wycieczkowych szlakach jeszcze nie spotkałam podhalana. Do takiego biegania lepszy inny pies, podhalan na zwykłe włóczęgostwo.

Maya

Ja czasami biegam z Maya, ale jak jest chlodno i poza tym ja "wolno" biegam Laughing

ckahlo · Gość

otóż chodziło mi bardziej o to ze jestem osobą aktywną i nie tylko biegam ale też często spaceruję po okolicznych 'haszczach' Wink

bardzo mi sie podoba ta rasa, to takie wielkie misie i jestem pewna ze bede umiala sie takim pieskiem zaopiekowac :) podobaja mi sie pieski do adopcji tylko boje sie o ten transport nieszczesny... nie chce wykraczac poza 150 km od Krakowa bo oboje sie umęczymy z psiakiem w tym pociągu

Maya

A bylas w schronisku pytac sie o Reksa ??

A moze to nie ta bajka Laughing

Jadzia

No w pociągu to na pewno, mój lubi podróże, ale jest przyzwyczajony od szczeniaka, a wiem, że pies który nie jest z tym oswojony się męczy, psy także miewają choroby lokomocyjne, a nie masz możliwości samochodem, to zawsze wygodniejsze, bo można stanąć w każdej chwili i dać wytchnąć biedakowi i masz rację na takie biegano- chodzone włóczęgi podhalan się świetnie nadaje.

Gość

Przypominam się z Julkiem z W-wa, z wątku szukają domu

Kamila

Białe Szczęście

Hej, nie przesadzajmy, nie ma reguły. Baca Anny wsiadł do pociągu pierwszy raz w wieku ponad 2,5 roku, pojechał ze Szczecina do Krakowa na wystawę jak stary kolejowiec Laughing

I przedział mieli cały dla siebie (nikt nie chciał się dosiąść) 8)