Owczarek Podhalański

Dobry Duszek

1 stycznia 2010 podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji w swoim życiu - o uśpieniu swojego kochanego koteczka Crying or Very sad

- biedaczek chorował od prawie roku i lepiej czuł się tylko wtedy, gdy dostawał antybiotyki. Gdy tylko antybiotyk się kończył, to po jakiś 2 tygodniach znów napływała mu ropa do uszu. Przez ostatni tydzień już nawet nic nie chciał jeść i ledwo co na łapkach się unosił - nie mogłam już patrzeć jak się męczy Crying or Very sad

i 1 stycznia razem z mamą i bratem pojechaliśmy z nim w ostatnią podróż... Crying or Very sad

Mam nadzieję, że teraz jest szczęśliwy za TM i bawi się z innymi kotami...

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzymaj się Pysiulku - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach...

Maya

O jej tak mi strasznie przykro. I to, ze mimo opieki weterynaryjnej nic nie dalo sie zrobic Crying or Very sad

mc_mother

Odpoczywaj kiciu Crying or Very sad

Limba

Dobry Duszku to była mądra decyzja, a Twój kociak na pewno teraz szaleje z moim Rysiem za TM...
[*]

FAMILIA

gudzik

Pysiulek, skacz sobie po "tamtejszych" gałęziach i szalej z innymi kociakami, teraz już nic nie boli..
Trzymaj się Dobry Duszku!!!!

mojamisia

To są zawsze trudne decyzje ale musimy je podejmować dla dobra naszych czworonożnych przyjaciół Sad

Pysio już nie cierpi.
Trzymaj się Dobry Duszku.

Natala22

[*] [*] [*]
biedactwo Sad

Maya

Cos nam sie ostatnio koty sypia Crying or Very sad

taurusia

Taka kolej rzeczy, jedne odchodza, a przychodza nowe... W tym przypadku podwojnie Wink

Pysio pozdrow tam mojego poprzedniego kocurka-Mikesza i odpocznij sobie w krainie wiecznych łowów, ale nie za dlugo bo tam jest duuuzo ciekawych zajec dla kotków.... [*]

Bacpani

Jesteśmy przy Tobie Dobry Duszku [*]

Dobry Duszek · Wysłany: 14 Marzec 2010 17:38:41 Temat postu:

8 marca do naszego Pysiulka dołączył Bąbelek Crying or Very sad

moje małe kochane biedactwo przegrało walkę z FIP-em Crying or Very sad

[*]

Maya · Wysłany: 14 Marzec 2010 18:05:21 Temat postu:

Strasznie mi przykro Sad

Czy to jeden z kotkow, co zabralas ze schronu ??

Dobry Duszek · Wysłany: 14 Marzec 2010 18:19:31 Temat postu:

Tak, i teraz mogę się tylko modlić żeby drugi był zdrowy, bo to zaraźliwe cholerstwo Sad

nie pozostało mi nic tylko czekać Sad

mc_mother · Wysłany: 14 Marzec 2010 18:20:50 Temat postu:

Bardzo mi przykro:(

Maya · Wysłany: 14 Marzec 2010 18:50:07 Temat postu:

A co to jest Fip ??
Mam nadzieje, ze drugi kotek bedzie zdrow jak ryba.

Marica · Wysłany: 14 Marzec 2010 19:04:36 Temat postu:

izis · Wysłany: 14 Marzec 2010 19:59:46 Temat postu:

Trzymaj się

Dobry Duszek · Wysłany: 14 Marzec 2010 20:09:25 Temat postu:

FIP to wirusowe zapalenie otrzewnej istnieją dwie wersje wysiękowa - gdy w jamie brzusznej zbiera się płyn (taką miał Bąbelek) i bezwysiękowa - obydwie są nieuleczalne ;(

mojamisia · Wysłany: 16 Marzec 2010 0:04:47 Temat postu:

biedny kociak Sad