Owczarek Podhalański

AKRIM

Ty masz pod nosem duuużą kałużę Laughing

to po co pić z miski?

taurusia

Wodę z wodociągów miejskich mamy. Nikomu do tej pory nie szkodzila i poprzednim psom takze.

helisa

No ale to jest szczeniak, delikatny i ze słabą odpornością, więc może jednak coś jest w tej wodzie, coś co na Was nie działa, ale na słaby organizm tak.

taurusia

Pytanko mam takie... Dzisiaj gotowałam makaron do zapiekanki i dalam Rai garstkę makaronu i zjadla jakby to bylo jakies najlepsze mieso i stad pytanko. Czy mogę zamiast ryzu gotowac jej makaronik z mieskiem i warxzywkami?? CZy to nie bedzie zdrowe?? Wiem tez, ze jest makaron specjalny dla psow, ale czy on tak samo smakuje jak ludzki??? Proszę o odpowiedz!

Bacpani

Nie wiem czy psi makaron smakuje tak jak ludzki, ale wiem, że jak jeszcze gotowałam to nasze psiaki też czasem jadły makaron taki ludzki zamiast ryżu i wszystko było OK. A Bacek to nawet surowy makaron zjada jak jakiś przysmak :)

taurusia

Jeszcze jedno pytanko! Tym razem zweiazane z tymi lapami. Czy mozliwe jest, ze weterynarz (ten pierwszy do ktorego jezdzilam) np. zle dobraal dawke antybiotyku, czy innego lekarstwa i wlasnie to spowodowalo jakies obciazenie na stawy, czy miesnie???? Tak wlasnie z mama sie zastanawialysmy nad tym...

Natala22

taurusia bardzo możliwe że właśnie dlatego tak szura tylnymi łapami ale to nie musi być wina weta tylko tej "choroby"

Jadzia

Mój prawie od samego początku jest na ludzkim makaronie bo za ryżem nie przepada, chyba że ryż na mleku, ale codziennie też by nie jadł. Bo nawet ryż na rosołku kole w ząbki. I tak jak u Bacpani, surowy też lubi, co nie znaczy że dostaje. Ja gotowałam jakieś mięsko i ten makaron i tak urosło wielkie psisko. Tylko mój nigdy nie chorował, tfu, tfu, żeby nie peszyć. Ale tak myślę, że jak nic jej nie będzie, a smakuje to może jeść. Ludzki makaron tym się różni od psiego, że do naszego nie wrzuca się tych zmielonych mięsnych resztek, ludzki jest lepszy.

taurusia

No wlasnie dzis kupilam zapas makaronu, zapas miecha (mieso narazie poporcjowalam i zamrozilam) I bedziemy gotowac teraz makaronik, bo tez jej bardziej posmakowal niz ryz! Niunia coraz lepiej chodzi, tylko najgorzej jej wstawac, na dywanach (ktore poznosilam z piwnicy i w kazdym pomieszczeniu prawie porozkladalam) jeszcze jakos wstanie, ale jak gdzies siadzie na parkiecie albo kafelkach to nie da rady wstac...

Natala22

to musisz mieć wszędzie dywany ... świetnie że coraz lepiej :)

taurusia

Rajcia jest coraz zdrowsza!!!! Lepiej chodzi! A jeszcze jak pokaze jej sie cos do jedzonka to nawet na kafelkach sie podniesie, leń z niej troche bo czasem to jej sie po prostu nie chce wysilic i wstac i wtedy szczeka na miskę, jakby ta miala do niej podejsc. Podejrzewam, ze jeszcze kilka dni i sama zapomni o swojej kontuzji lapek :) Strupki, ranki i te inne paskudztwa z dnia na dzien nikną. No i procz mojej opieki Raja ma tez Rysia za opiekuna :) Az wstawie zdjecie jak Rysiu "myje" Rajcie :) Potrafi tak dwie godziny ja lizac Very Happy

ani@

kapitalny kocur Laughing

cieszę się że Raja w coraz lepszej kondycji Laughing

Limba

No jak się ma takiego pielęgniarza jak Rysiek, to Raja szybciutko dojdzie do siebie Smile

Jadzia

To dobrze, że z Rajcią jest lepiej. Wiesz jak Ona ma problemy ze wstawaniem na kafelkach to może ogranicz jej te kafelki, bo dla niej to jest dodatkowy wysilek tych chorych, czy osłabionych stawów. Może nakryj jej jakimiś szmatami. Podhalan to duży pies i będzie potrzebowała Twoja sunia silnych i zdrowych stawów. Może też na czas rekonwalescencji niech nie chodzi po schodach w ogóle. Pewnie czytałaś już że młode podhalany nie powinny chodzić po schodach, ja swojego nosiłam do pól roku po schodach, a są opinie że powinno się jeszcze dłużej. W każdym razie niech się Raja jeszcze nie forsuje za bardzo i niech szybko wraca do zdrowia. Dobrze, że na Ciebie trafiła. Very Happy

mc_mother

Jakie dobre wieści Very Happy

Dobrze, że maleństwo zdrowieje:)
A pielęgniarz Shocked

Super!

katia

Pozozdrościć przyjaźni zwierzaków. Oby tak dalej Rajcia szybko dochodziła do siebie.
A pytałaś o preparat na stawy weta?

taurusia

Po schodach oczywiscie ja nosze, porozkladalam tez prawie wszedzie dywany, a jak mi dywanow zabraklo to jakies reczniki porozkladalam ale na tych recznikach jeszcze gorzej sie slizga, glownie przebywa na dywanach, ale czasem lubi spac na zimnych kafelkach albo zimnym parkiecie i to glownie wtedy jest wiekszy problem ze wstaniem i musze ja podnosic.

taurusia

A na stawy to dostala dwa razy jakis zastrzyk...

helisa

Na stawy na pewno dobrze zrobi galaretka z kurzych łapek, poczytaj o tym na forum.

Natala22

super opiekun :) i cieszę się że już prawie zdrowa Very Happy

oby tak dalej :)