|
Owczarek Podhalański Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Limba
Starszy forumowicz
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 2193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 10:01:08 Temat postu: |
|
|
Bądźcie dzielni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marica
Starszy forumowicz
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów Młp.
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 11:08:43 Temat postu: |
|
|
[*] [*] [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara.dierra
Starszy forumowicz
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 11:58:00 Temat postu: |
|
|
Jesi napisał: | Boże ... jakie to trudne ... łzy lecą mi ciurkiem po policzkach ...
Bardzo Wam współczuję ... BARDZO ... <PRZYTULAM>
Próbuję pojąć ...
to te kości ??? myślisz, że jej się gdzieś wbiły ? one były drobiowe, czy jakieś inne ?
ehhh ... człowiek zaraz widzi swoje piesy w takiej sytuacji ... to straszne
TRZYMAJCIE SIĘ ... | kości - oni mieli zakaz dokarmiania psa podczas naszej nieobecności, nie wiem, byłam w pracy, wczoraj ona normalnie chodziła, piła, leżała u dzieci na łóżku, spała na kanapie na dworze, było normalnie tylko jeść nie chciała, ale piła, a jedzenie,, myślałam, boże każdy znas ma takie dni czasem, że coś mu stanie na żołądku i nie może jeść, moja wina, zlekceważyłam to, ale ona normalnie chodziła jak zawsze, kładła się w tych samych miejscach co zawsze, wszystko było normalne z wyjątkiem że nie chciała jeść, ale to były , boże, to działo się tak szybko , od razu, - kości, nie wiem chyba wieprzowe bo słyszałam że galat robili , słyszałam że rzucił sawie i neli na dwie kupki tych kości , że one na wyścigi jadły , boże, czy - wiem że na razie nie będę miała zwierząt, póki jest jedno wspólne podwórko na pewno nie, coś tu jest pechowego , że takie rzeczy się zdażają, - czy jak będę miała kiedykolwiek jakiekolwiek zwierze to mam je w domu trzymać w zamknięciu aż z pracy i szkół wrócimy, bo na podwórku samowolka ??????????/, że prośby sobie a życie sobie?????????? kurcze szukałam tego wątku w naszych psach, a to tu ....................... i znów płacz, - mój mąż nie spał pół nocy, dopiero nad ranem wziął coś na sen, obudziliśmy się o 11.30, ja nie spałam, nad ranem słyszałam jak nela lata wokół domu i szczeka, wołała sawę, potem zaczłęły wyć psy w całej wsi jakby informację o śmierci sobie przekazywały........................... w nocy idąc do łazienki robiłam aytomatycznie wielkiego kroka do łazienki, bo ona zawsze tam spała, w drzwiach, nie dałam rady iść po dywanie tam gdzie ona leżala, bo to tak jakbym ją zdeptałam, jesuuuuu paranoja jakaś, i jeszcze coś - mąż mówił że jak ją z bartusiem niósł to czarna krew jej wypływała także ze szwów po sterylce na brzuchu ................. czarna krew, to tam się musiało dziać, a ona przecież nie okazywała żadnych oznak bólu, chodziła i spała , zachowywała się normalnie tylko nie jadła od kilku godzin ...........................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara.dierra
Starszy forumowicz
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 12:42:29 Temat postu: |
|
|
pisałam do mojej siostry, ona jest pielęgniarką, powiedziała, że sama kość nie spowodowała by takiego krwotoku, że prawdopodobnie ona w środku musiała mieć krwiaka albo tętniaka i ta kość tego tętniaka przebiła??????? wiem, że teraz mogę gdybać, moja siostra jest także siostrą zakonną i znów ryczę bo tak jakoś napisała to wszystko, a ja? nie sądziłam że można tak płakać po psie:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jesi
Pasterz
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 7698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 13:29:20 Temat postu: |
|
|
Można płakać ... czasem niejeden człowiek nie zasługuje na łzy, ale zwierzak - zawsze ... szczególnie tak bardzo kochany, jak Sawa ...
Też mieszkamy z teściami, ale często opowiadam różne rzeczy które przytrafiają się psiakom forumowym, żeby dziadkowie zdawali sobie sprawę, że robienie pewnych rzeczy naprawdę może skrzywdzić nasze psy. Oni są prostymi ludźmi i na początku kiwali głową ze zdziwienia, gdy nosiliśmy Hektora na rękach, żeby jako szczeniak nie chodził po schodach, albo dziwne im jest, gdy głośno rozmawiamy, że nie wolno do psiej miski wrzucać drobiowych długich kości, lub że nie uwiążemy psa na łańcuchu itp itd ... uważają to za nasze fanaberie, bo przecież tyle psów mieli i były na łańcuchach, i jadły różne kości i zlewki, i nikt się tym nie przejmował... i dożyły późnej starości ... ehh ... szkoda gadać
A teraz, gdy komentujemy różne rzeczy związane z naszymi psami, specjalnie robimy to przy teściach ... żeby ich trochę wyedukować
Poza tym oni raczej stosują się do naszych uwag, bo "skoro daliście tyle kasy na psa i kupujecie mu takie drogie żarcie, to szkoda, żeby czasem zdechł" To ich słowa ... tyle dobrego w tym wszystkim, że liczą się z naszymi pieniędzmi
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Jesi dnia 25 Grudzień 2011 13:33:01, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaggieMay
Starszy forumowicz
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 16:43:08 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro z powodu smierci waszej ukochanej Sary- jej watek byl jednym z pierwszych watkow ktore na forum przeczytalam. Zawsze bylam urzeczona jakiej przemiany w niej dokonaliscie, jak rozkwitala i jakim cudownym psem byla.
W moim zyciu stracilam kilka psow i kotow i rozpacz po nich nigdy nie stala sie lzejsza- te zwierzeta sa czescia naszego codziennego zycia, kazdej minuty spedzonej w domu i dlatego, wydaje mi sie, ze czasem ciezej przechodzimy ich strate, niz strate osob, z ktorymi niemieszkamy. bo te zwierzeta bezposrednio wplywaja na nasze zachowania w najmniejszych aspektach naszego zycia.
Ja, otwierajac drzwi domu zawsze oczekiwalam, ze wielki czarny nochal bedzie sie tam zaraz wpychal i pierwsza rzecz, ktora zrobie , to jest ukochanie tego wielkiego, bialego lba :)
Ty przez wiele, wiele miesiecy bedziesz przekraczac miejsce przy lazience...bo to jej miejsce.
Sciaskam was bardzo mocno, chociaz wiem, ze nic w ulzeniu bolu nie pomoze....
-
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara.dierra
Starszy forumowicz
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Grudzień 2011 18:02:58 Temat postu: |
|
|
przed chwilą za oknem strzelały petardy , poleciałam na dwór żeby wpuścić sawę bo ona się bała strzałów, nie wpuściłem jej, zapomniałam że jej nie ma, Nelija właziła do nas przez okno w poszukiwaniu Sawy, przeszukała cały dom, Nela strasznie tęskni ......... a ja? całą noc i dziś cały dzień siedze i czytam historie biednych porzuconych psiaków i tak mijają mi te święta przerywane płaczem
ps. doczytałam gdzieś na dogo, że ania+milva i ulver która przywiozła mi Sawę do domu urodziła właśnie synka, i jakie to życie dziwne, przeplatają się narodziny i śmierć, i nawet w święta nikt nikogo nie szczędzi, i dobre niewinne psiaki umierają w cierpieniu a ilu złych ludzi trzyma się przy zdrowiu i życiu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
Starszy forumowicz
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kanada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 4:46:07 Temat postu: |
|
|
Nie moglam uwierzyc jak zobaczylam Sawe za Teczowym Mostem .........
Dalej nie moge uwierzyc .......................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara.dierra
Starszy forumowicz
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 10:22:09 Temat postu: |
|
|
wciąż płaczę bo ja wciąż nie rozumiem , nigdy nie lubiłam świąt, bo święta to czas rodzinny i pełen miłości, a ja w święta myślę jaki ten czas jest dla tych którzy nie mają domów, ani miłosći, i że okres świąt to taki wrzód na sumieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izis
Starszy forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 11:07:06 Temat postu: |
|
|
bardzo mi przykro, w dodatku jak piszesz w Wigilię.... Trzymajcie się, to na pewno zdrowy objaw,że płaczesz. [*][*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dobry Duszek
Forumowicz
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Konina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 11:15:58 Temat postu: |
|
|
[*] [*] [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gudzik
Starszy forumowicz
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 13:18:53 Temat postu: |
|
|
Straaaaasznie smuuuutno
Bądzcie dzielni. Sawa spędziła z Wami wspaniałe chwile, daliście jej wspaniały dom i (choć to w tej chwili małe pocieszenie) należy pamietac jak wspaniale ze z Wami była a Wy z nia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Linka 35
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 2190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Neustadt/Donau Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 14:10:12 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mojamisia
Starszy forumowicz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 9457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 22:01:16 Temat postu: |
|
|
O Boże...Sawa
Pamiętam jak do Was trafiła,jak ją karmiłaś pasztetem żeby pozwoliła do siebie podejść ,jak powoli pozwalała się oswajać ...
Jak stała się pięknym ,kochanym psem domowym,kanapowym...
Sara przytulam Cię mocno-wiem jak to boli
Bądźcie dzielni ,pomyśl jak dzielnego i mądrego masz syna-pomógł Sawie przejść na drugą stronę,nie była sama.
Płacz i nie wstydź się tego -płacz pomaga i oczyszcza.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viola&Diana
Starszy forumowicz
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot-Zbychowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Grudzień 2011 23:25:50 Temat postu: |
|
|
W taką noc nikt nie powinien odchodzić , ale życie pisze swoje scenariusze , niestety .
SAWA [*]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viola&Diana dnia 27 Grudzień 2011 11:43:26, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
donia
Starszy forumowicz
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 1739
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stanomino k. Białogardu, zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 27 Grudzień 2011 8:14:13 Temat postu: |
|
|
Strasznie mi przykro
Brak mi słów, bo żadne Was nie pocieszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AKRIM
Admin
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 7007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDAŃSK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 27 Grudzień 2011 9:18:24 Temat postu: |
|
|
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuzalon
Starszy forumowicz
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pomorskie (kociewie) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 27 Grudzień 2011 13:43:21 Temat postu: |
|
|
... trudno znalezc slowa pocieszenia, trudno zrozumienie dla tej sytuacji Ale jesli moge cos sie wymadrzyc to nie szukajcie winnych, to na nic sie nie zda, nie pomoze...
Choc nie znalam Sawy, placze szczerze razem z Wami
Dla Sawy [*] [*] [*] - juz nie boli psiulko, juz biegaj szczesliwa po lakach na niebie, nad twym domem, ktory tak za toba teskni...
Sara masz bardzo madrego i dzielnego syna, jestem pod wrazeniem - nie wielu umialo by sie zachowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sara.dierra
Starszy forumowicz
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 27 Grudzień 2011 16:26:25 Temat postu: |
|
|
winię siebie, bo jeśłi miała w sobie jakiegoś krwiaka, tętniaka, jak sugeruje moja siostra który jej pękł i zalał wszystko tzn że czegoś niedopilnowałam, coś przeoczyłam , zlekceważyłam, - wiem że dziecko czy dorosły człowiek się skarży, łatwiej coś dostrzec, a tu.... z drugiej strony dziękuję komuś na górze że ten dzień cały spędziła z nami, że byliśmy blisko i że wtej chwili nie była sama, - wiem że to w jakimś sensie trauma dl adziecka, wiem że on tego nie zapomni nigdy, ale ciesze się że był z nią , że bartek czuł że robi coś ważnego, że od jego samej obecności, jasności umysłu, czułości tak wiele zależy, że ona nie była w tej chwili sama, wiem że to była dla niego ważna lekcja życia i mimo że cholernie ciężka to CENNA, poznał swoje możliwości, wie jak zachowuje się w ekstremalnych sytuacjach, że nie pozostawia samemu sobie, nie ucieka, tylko czule przeprowadza na drugą stronę, - mąż mówił że miał problem gdy ułożył ją na prześcieradle w grobie, patrzył na nią i nie mógł przełamać sięby ją zasypać, - to bartek był jego podporą tłumacząc ojcu cierpliwie że ona nie oddycha od godziny, że krew zalała jej wszystko, czarna krew - ktoś mnie zapytał czy to podczas sterylki nie powstał ten krwiak , który potem rósł i teraz został przekłuty i pękł, - ludzie gdybają, zadają pytania, analizują, ale co teraz można?
dziś nikt nie szczekał na podwórku na nasze przywitanie z pracy ......... jest pusto i cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|