Owczarek Podhalański

Marcin

Ach. Jakbym miał więcej miejsca. Jeden Podhalan to już sporo zamieszania co dopiero dwa! Ajax i tak wygrał los na loterii bo w końcu ktoś się nim należycie opiekuje a być może ktoś jeszcze się zjawi.

Jesi

Ajax cichutko odszedł za tęczowy most.
Życie go bardzo doświadczyło.
Dobrze, że chociaż przez ostatnie dwa lata, mimo różnych dolegliwości,
mógł się cieszyć pełną miską, słoneczkiem i ciepłym posłankiem.

Ajax [*] za tęczowym mostem już nic nie boli, oczka widzą wszystkich psich przyjaciół, których tu pożegnaliśmy.

ewa-s

jak smutno ale dla Ajaksa nastał raj

mojamisia

Ajax...i ciebie też już nie ma staruszku Crying or Very sad

mgog

Ajax