 |
Owczarek Podhalański Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camara
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: 25 Październik 2010 16:57:31 Temat postu: |
|
|
Aga, czas na kastrację chłopaczka, jeżeli wet nie widzi przciwwskazań ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga.galin
Gość
|
Wysłany: 25 Październik 2010 18:43:28 Temat postu: Billy - biały smuteczek. Kto może pomóc? |
|
|
Billy śmierdzi jak stara onuca. Śmierdzi już wszystko i wszędzie. To jest dość okrutne przeżycie. Co prawda już trochę 'przewietrzał', ale do pozbycia się tej schroniskowo-kupiej woni jeszcze daleko.
A tak poza tym Billy w stosunku do człowieka to istny ANIOŁ. Trochę wycofany i niepewny, ale to chodząca łagodność! Dał się całego wyczesać łącznie z ogonem. Ani razu nie pisnął, nie kłapnął zębami - nic! Idąc za ciosem - pomieszałam mu bezczelnie w misce - przerwał jedzenie i się troszkę odsunął, czekając cierpliwie, aż skończę. Naprawdę bardzo uległy w stosunku do człowieka. Nawet gdy się czegoś boi - nie ucieka w popłochu, zero gwałtownych ruchów - powoli się wycofuje, odwraca. Jednak mimo wszystko to pies bardzo cierpliwy i zrównoważony.
Podobno robię się piękny
Ale ten z aparatem się śmieje, że to bardziej przypomina strzyżenie owcy
W stosunku do dzieci - dokładnie taki sam. Hania na 'dzień dobry' ruszyła na niego taranem z uściskami. Pokornie pozwala dzieciom na wszystko. W jego oczach nie ma przy tym ani strachu, ani paniki. Dla mnie to ideał jeśli chodzi o relacje z dziećmi.
Billy, siad!
Dobry pies - to teraz cię przytulę
Ej, mała - no weź przytul mnie jeszcze
Stosunki z moim psem 'poprawne' - jednak należy pamiętać, że Billy to chłopak z charyzmą. Próbował już się trochę panoszyć, ale szybko został przywołany do porządku. Od silnego charakteru i chęci dominacji ważniejsza dla niego jest akceptacja ze strony człowieka. Przy odpowiednim pokierowaniu będzie prawdziwą owieczką.
To teraz umawiamy chłopaka na kastrację, żeby mu pomóc tą owieczką zostać
Billy znajduje się w DT pod patronatem Fundacji Pasterze
osoby zainteresowane adopcją Billego prosimy o kontakt telefoniczny
692 438 657 Elza
602 422 576 Małgosia
Ostatnio zmieniony przez aga.galin dnia 25 Październik 2010 19:16:23, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camara
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: 25 Październik 2010 19:18:54 Temat postu: |
|
|
Aga, dzięki
szczególnie, za wystawienie Haneczki do testów 8)
ona jest cuuuuuudna!!!!
acha!, z tego co wystrzygłaś z Billego możesz onuce utkać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ani@
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Październik 2010 20:50:58 Temat postu: |
|
|
śmierdzące zapomnialaś Camara dodać do onucy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ani@
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 25 Październik 2010 20:53:32 Temat postu: |
|
|
Aga na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że wiem o czym piszesz
smrodek vel odorek jest mi znany w kilku odsłonach 8)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mojamisia
Starszy forumowicz
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 9457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 25 Październik 2010 22:04:46 Temat postu: |
|
|
Oj ,rozumiem 8)
Jak wieźliśmy Mruczydło w lipcowe upały 200km przeżycie ekstremalne,auto starego typu ,okna na oścież i śmierdziało jak z tuczarni świń
a onuce muszą być śmierdzące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaggieMay
Starszy forumowicz
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 26 Październik 2010 1:29:14 Temat postu: |
|
|
Dobrze, ze internet bezzapachowy ..... :)
Teraz dopiero sie ciesze, ze schroniskowy Buddy nawet nie smierdzial...a wiozlam 400km i to w -20C mrozach, ze nawet okna nie mozna by bylo otworzyc
Billy taki przyzolcony od brudu, koloru zdjec czy taki rzeczywisty "zlocisty" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gudzik
Starszy forumowicz
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Październik 2010 7:37:45 Temat postu: |
|
|
aga.galin ja Cie podziwia ze Ty go w domu czeszesz Istne strzyżenie owcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ani@
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Październik 2010 10:19:29 Temat postu: |
|
|
Jeśli możesz wesprzeć finansowo Billego
nr konta: 58 9582 0000 2000 0024 2660 0001
Pieniądze przeznaczone będą na karmę i zabiegi weterynaryjne
Nie płacimy za hotel nasz Dom Tymczasowy jest bezpłatny!
Więcej o naszych podopiecznych na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga.galin
Gość
|
Wysłany: 26 Październik 2010 12:09:08 Temat postu: Billy - biały smuteczek. Kto może pomóc? |
|
|
Ja bardzo wam kochani dziękuję za te... onuce
Może wyjdzie kilka par i będzie na świąteczne prezenty Był też pomysł na kapę, bo w końcu nic nie grzeje tak jak owcza wełna, tylko kto by pod nią wytrzymał??? Na razie okazuje się, że ów odorek nie przeszkadza tylko Hani (lub też dziewczynie zmysł powonienia szwankuje ) - całuje go, obściskuje - a fuj 8)
I tak lubię tego 'śmierdziela' Na szczęście maniery nie idą w parze z jego 'higieną osobistą' i chłopak w domu jest grzeczniutki, nie załatwia się, w ogóle nie szczeka i nie ma problemu z zostawianiem go samego 8)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ani@
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Październik 2010 13:11:37 Temat postu: |
|
|
Mówi się że miłość jest ślepa
to może i nos 'ślepnie'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgog
Starszy forumowicz
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Październik 2010 19:45:02 Temat postu: |
|
|
Smrodek Billego to sprawa drugorządna w porównaniu z nieprzeciętną urodą i poczciwością w oczach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga.galin
Gość
|
Wysłany: 29 Październik 2010 19:13:26 Temat postu: |
|
|
No to zrobiliśmy kolejny krok na przód i metodą 'ostrego cięcia' pomogliśmy chłopakowi stać się owieczką... 8)
Billy został dziś wykastrowany.
Teraz bidulek musi odpoczywać, ale uparcie próbuje na słaniających się nogach nie odstępować nas na krok. Redi patrzy na niego jakby ze szczerym współczuciem i zrozumieniem - kiedy zawieźliśmy Billego na zabieg, cały dzień s ł się po domu i nie mógł znaleźć sobie miejsca. Między chłopakami przyjaźń rozkwitła po prostu
Billy to fajne psisko, kochane. Z dnia na dzień coraz bardziej ufne i otwarte. Nie ma już w nim niepewności, uszy postawione, pierś do przodu, merdoli ogonem, zataczając kółka w powietrzu. A najprzyjemniejszy moment dnia: przypinanie smyczy przed wyjściem na spacer - wtedy jest szansa, że uda mu się któreś z nas polizać po twarzy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ani@
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 31 Październik 2010 10:24:36 Temat postu: |
|
|
Aga jestem pełna podziwu dla Twojej pracy z psami!
Udaje Ci się pogodzić dwóch charakternych facetów 8)
BRAWO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgog
Starszy forumowicz
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 01 Listopad 2010 12:15:40 Temat postu: |
|
|
Jak się czuje Billy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camara
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: 03 Listopad 2010 9:54:07 Temat postu: |
|
|
U Billego wszystko w najlepszym porządku. Nadal jest miły i grzeczny
A przy okazji dziękuje mgog za wpłatę - 100 zl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga.galin
Gość
|
Wysłany: 03 Listopad 2010 10:28:21 Temat postu: |
|
|
Bardzo przepraszam, ale trochę się dzieje - Billy wymagał opieki po kastracji, dzieciaki się rozchorowały, o weekendowo-świątecznym najeździe rodzinnym nie wspomnę i o 'odgruzowywaniu' chaty po wyjeździe gości.
Za to mam przecudne i przesłodkie zdjęcia Billeczka, który już wrócił do pełni sił - i wstawię je natychmiast po powrocie z pracy i zrobieniu obiadu rodzinie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ani@
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 03 Listopad 2010 10:46:21 Temat postu: |
|
|
Dzięki Aga za troskliwą opiekę nad Billym
widzę zacząl się wśród dzieci sezon chorobowy
buziaki dla Twoich smyków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga.galin
Gość
|
Wysłany: 03 Listopad 2010 16:49:27 Temat postu: |
|
|
Billy nie miał łatwego życia. Nie znam jego historii. Jego historia to rany i liczne blizny, które z całą pewnością nie są dziełem innego zwierzęcia. To zafundował mu człowiek:
paskudne 'obrączki' na łapach
rany na pysku - według weta powstały w skutek 'urazu mechanicznego'
Każda sytuacja stresująca, każdy podniesiony głos, każda ręka wyciągnięta w jego stronę i każde spojrzenie człowieka powodowało, że zastygał bez ruchu w takiej pozycji:
Wierzcie mi, że serce pęka, gdy patrzy się na taką 'szarą myszkę', która pragnie stać się niewidzialna dla ludzkich oczu
A dziś? Dziś Billy cudownie się otwiera. To jeszcze długa droga, zanim uwierzy, że rzucany na spacerze kij nie jest wycelowany w niego, że ręka w górze w geście oznaczającym 'siad' nie będzie bić, że mizianie nie oznacza zrobienia mu krzywdy. Ale najbardziej zadziwiające jest to, że pomimo jego historii, to najbardziej łagodne i pokorne psisko, jakie w życiu spotkałam.
Billy nie zna uroków psiego życia - ŻADNYCH! - nie wie, co to zabawka, gonitwa na spacerze, harce z innym psem, głaskanie, całowanie... Ale obserwuje, przygląda się moim relacjom z Redim, zabawom Rediego z dzieciakami. Obserwuje i uczy się pilnie I widać, że się zmienia, że odzyskuje wiarę w to, że życie może być piękne. Zresztą co ja wam będę opowiadać - popatrzcie sami:
Jego po prostu nie sposób nie pokochać 8)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|