Owczarek Podhalański

Maya

Gobi powodzenia w szukaniu nowego domku :):)

mc_mother

Niedoszła pani Gobiego wpłaciła mi na konto 200zł jako zwrot kosztów transportu- dobre i to.
Przekazuję na konto mariamc, która wyłożyła swoją kasę na przewiezienie Gobiego do Niej. Brakuje 80 zł i będę prosiła Akrim o wpłacenie tej kwoty. Konto podam na PW.

Gobi był dziś z wizytą u znajomych mariamc 8)
Państwo 7 lat temu adoptowali od mariamc 8 letniego moskiewskiego stróżującego, który niedawno odszedł za TM... Przeżył w miłości wiele lat- dużo jak na psa tej rasy...
Wprawdzie zarzekali się, że już nie pokochają żadnego innego psa, ale na widok Gobiego Pan miał łzy w oczach, ponieważ bardzo przypomina Barego- tylko łat mu brakuje Wink

Mariamc bardzo pracuje nad adopcją Gobiego... Teraz Gobi czeka na spotkanie z żoną Pana Krzysztofa.
Trzymam kciuki
Razz

Bacpani

Ja tez trzymam :)
A co do kaski... wyslalam na chrumke troche grosza celowo na transport Gobiego. Wystarczy na ten dodatek i zostanie na smakolyka Wink

Prosze aby calosc kwoty zostala przekazana Matce dla Gobiego.

mc_mother

Dziękujemy Bacpani Razz

To smakołyk będzie bardzo duży Wink

Niestety taka cisza zalega w adopcjach, że aż strach Rolling Eyes

Mam nadzieję, że Pan Krzysztof i jego rodzina zdecydują się adoptować Gobiśka- Mariamc uważa, że są dla siebie stworzeni Razz

Na razie Gobi dostał worek karmy w prezencie od Pana krzysztofa Razz

Maya

Hej ciotki i podhalanscy wujkowie :):)
zaglosujcie na Gobisia, bo moze cos wygrac.

[link widoczny dla zalogowanych]!

Ja juz glosowalam :):)

mc_mother

W czwartek wieczorem zadzwoniła do mnie bardzo miła osoba z Drawska Pomorskiego w sprawie Gobiego... Po bardzo długiej rozmowie postanowiła natychmiast odwiedzić Gobiego u Danusi.
Wizyta dziś się odbyła- Państwo zrobili na Danusi bardzo dobre wrażenie a Gobi ich oczarował (Mariamc mówiła, że zaprezentował się z najlepszej strony- bawił się, tulił i był bardzo grzeczny ). Ich zdecydowanie i szybka reakcja bardzo mnie ucieszyły.
Organizujemy wizytę przedadopcyjną (a konkretnie osoba polecana przez ElzęMilicz) i mam nadzieję, że coś z tego wyniknie.

Wizytę pod Słupskiem (u rodziny, która zgłaszała się w czasie gdy Gobi był w czasie nieudanej adopcji) zrobię jutro na wszelki wypadek...

Maya

Zycze Gobiemu bardzo udanej rodziny :):)

Gość

Tak, na wizytę jedzie nasza Aga.galin (Szwajcary).

edit: Aga.galin jest matką, żoną i przewodnikiem niedawno adoptowanego psa. 8)
W tej chwili przyjęła do siebie na DT sunię, z którą ma mnóstwo pracy.

Śmiało mogła odmówić mi spradzenia domu dla Gobiego tłumacząc się brakiem czasu. Przejechała 180 km- koszt paliwa to ok.60 zł.
Proszę o zwrot 30 zł. Reszta to wkład Agi w pomoc dla białasów, bo te również kocha. Very Happy

Maya

Brawa dla Agi Laughing

mc_mother

No więc tak:
Wczoraj ja byłam pod Słupskiem a Aga.galin w Drawsku
Pod Słupskiem fajny dom, ale nie dla podhalana
Bałabym się, że skończy się jak z Panią Agnieszką- brak doświadczenia z dużymi psami, zbyt miękkie serce, brak zdecydowania Pobudki przygarnięcia Gobiego były czysto altruistyczne, ale to nie wystarczy...
Podhalan to specyficzna rasa- potrzebujący pewnego siebie, zdecydowanego właściciela...Z doświadczenia wiem, że nawet ciapa w typie Gobiego (taki był mój Odi) gdy po jakimś czasie poczuje się pewnie- będzie sam chciał podejmować decyzje i natychmiast wyczuje słabość właściciela- będzie chciał go chronić. Trzeba wiedzieć jak pracować z psem, przejąć kontrolę i jak psa kierunkować.Znajdę im innego psa (nie podhalana), który spełni ich marzenia o dużym futrzaku

A w Drawsku:
Piękny, duży i wypielęgnowany ogród- mimo to nie są przerażeni ewentualnymi szkodami...
Wymarzone przestrzenie do biegania, ludzie na emeryturze- duzo czasu dla psa... w ciągu kilku ostatnich miesięcy odeszły ich 3 duże psy- nowofunland, dog niemiecki i mix kaukaza- ze starości- dlatego szukają dużego miśka.
Właściciele bez problemów finansowych.
Psy przy domu mają specjalnie zbudowane miejsce(chociaż wolno im było wchodzić do domu to wolały tam odpoczywać)- ganek z legowiskami- i gdy tam śpią to goście wchodzą przez garaż by nie przeszkadzać psom
Psy jadły gotowane specjalnie jedzenie
Wszystko mi się podoba- doświadczenie z dużymi psami, jedzenie, czas do dyspozycji, przestrzeń...

Jest oczywiście jakiś haczyk
Okazało się, ze u Danusi odwiedzały Gobiego dorosłe dzieci przyszłych właścicieli a oni sami psa nie widzieli. Dlatego prosiłam, by po psa przyjechało i zapoznało się z nim któreś z rodziców i tak się stanie- na początku tygodnia. Nie możemy narażać Gobiego już na żadne niespodzianki...
Wprawdzie Państwo zarzekali się, że bezgranicznie ufają w decyzję córki(która mieszka 100m od nich i w razie czego może przejąć opiekę nad psem) to wolę mieć 100000% pewność...

Ale wydaje mi się, że to jest ten domek ze złotymi klamkami, który czekał specjalnie dla Gumiśka :)

Wielki ukłon i podziękowania za tę wizytę.

AKRIM

super wieści Very Happy

dziękujemy za wizytę ( zwrot 1/2 kosztów przejazdu jutro pójdzie na konto Elzy (?) )

pa. a może do Słupska wyadoptować jakiegoś berneńczyka? Wink

Maya

Bardzo sie ciesze, ze obydwa domki sa dobre, to mam nadzieje, ze sie dwa pieski zalapia:):)

Gość

Może tego artystę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Odrobaczyłam go już, odpchliłam. Zaraz zrobimy mu "wizytę w salonie piękności" Razz

Będzie jak malowany.

ani@

a Ty to Elza czarodziejka jesteś Wink

śliczny psiak ..... a jego pan pewnie opala się na plaży Confused

mc_mother

Ale bidul... Chociaż spojrzenie ma wspaniałe!

Pod Słupsk pojedzie za kilka dni prawie golden Wink

, którego moja przyjaciółka odkupiła za butelkę wina od jakichś meliniarzy Mad

Prawdopodobnie go komuś ukradli, ale szukamy właścicieli od ponad 3 tygodni... Chyba nikt go nie szuka:(
Czas, żeby znaleźć mu dom- myślę, że będzie pasował do tych ludzi pod Słupskiem.

mc_mother

Gobi już w domu:)

Przed chwilą wysłuchałam relacji telefonicznej- Gobi trzeci raz obchodzi całą posesję. Obsikał wszystkie drzewka.
Sąsiedzi z ulicy całymi rodzinami powychodzili podziwiać nowego członka rodziny:)
Kot pokazał Gobiemu, że w domu to kierownikiem jest on i Gobiś zmykał aż się kurzyło Wink

Poza tym Pani Agnieszka mówi, że Gobi rewelacyjnie zniósł podróż- ani kropla śliny z niego nie uleciała a 10km za Szczecinkiem zasnął i przespał całą drogę!
Ale całą drogę był tulony i głaskany:)

Będzie dobrze Razz

AKRIM

a skąd nowi panstwo sie dowiedzieli o Gobim?

krak333

Suuuuper.

mc_mother

camara

nic nie dzieje się bez przyczyny,
widać Gobi musiał doczekać TEGO domu Wink