Owczarek Podhalański

camara

wiem, że to nie białe... ale jakoś mam słabość do takich miśków 8)

Ten kazek jest już w nowym domu!

Granda: Koszalin

Granda znalazła dom... no prawie dom... Jest w przytulisku dla koni i kotów pod Krakowem Fundacji Zwierzę Nie jest Rzeczą. Towarzyszy mojemu podopiecznemu Igorowi - kaukazowi z wyrokiem śmierci, choremu na złośliwy nowotwór. Igor miał żyć parę tygodni... jest u Izy ponad rok i wygląda, że będzie żył wiecznie Laughing

Granda jest stara.
I nadal jest piękna. To są fotki zaraz po jej przybyciu do schroniska - była wychudzona i poraniona.
Granda miała podłe życie - to pierwszy pies, któremu pobyt w schronisku wyraźnie posłużył. Granda odżyła jakby jej lat ubyło - odkarmiona i ofutrzona chodzi dumnie jak paw po wybiegu.
Biedna Granda... ona nawet nie wie, że jest lepsze życie, skoro to schroniskowe uważa za dobre.
Może ktoś zdąży pokazać jej ten inny wymiar życia?
Ma mało czasu.... Granda jest stara...

MAGNUS - staruszek z warszawskiego Palucha
Magnus także w nowym domu Exclamation

:

nr 1200/06, pawilon VIII, boks T

Magnus to staruszek owczarka kaukaskiego. Bardzo kochane, poczciwe psisko.
Łagodny, przyjacielski, lubi głaskanie, kontakt z człowiekiem, ale nie prosi o zainteresowanie.
Bezproblemowy do innych psów. W boksie całkowicie zrezygnowany, obojętny.
Jednak na spacerach się ożywia, bardzo lubi wychodzić z boksu, wąchać ciekawe zapachy, chodzić po trawie.
Magnus praktycznie nie widzi, słyszy słabiutko tylko na jedno uchu (w drugim ma wycięty kanał słuchowy),
ma ciągle odnawiający się stan zapalny w uchu, chodzi wolno, z trudem...
Magnus już 2 lata czeka na wyjątkowego człowieka, który pozwoli mu godnie przeżyć resztę życia.
Czy ktoś zechce takiego psa? czy taki cud jest możliwy?

Kontakt: [link widoczny dla zalogowanych] 0 602 184 573

monikawilczynska · Wysłany: 12 Marzec 2008 13:02:12 Temat postu:

Wygląda ładnie..ale to chyba groźne psy?

Maya · Wysłany: 12 Marzec 2008 13:48:18 Temat postu:

O jaki siliczny Laughing

Znajomy w Polsce ma suczke kaukaza i ona jest jak moja Maya pod wzgledem charakteru, tylko mniej szczeka. Ta suczka jest zreszta specjalna bo ma tylko 3 nogi. Sasiad mojej mamy w Polsce wzial suczke ze schroniska, ktora ktos oddal bo byla po wypadku. Suczka jest przeslodka Laughing

I skacze biedaczka na tych 3 lapach. Bylam u sasiada pare razy i w sumie to ona byla bardziej przyjazna do mnie niz Maya jest do obcych.

camara · Wysłany: 12 Marzec 2008 14:07:41 Temat postu:

camara · Wysłany: 16 Marzec 2008 16:55:12 Temat postu:

Kazie się przypominają Rolling Eyes

Maya · Wysłany: 16 Marzec 2008 16:58:57 Temat postu:

To mlodemu sie powiodlo Laughing

Tyle dobrze. Szkoda tych starszych psow.