Owczarek Podhalański

mc_mother

Dunajek odnalazł swoje miejsce na ziemi :)

mc_mother

Dunaj zaginął Sad

Była wczoraj u nich straszna nawałnica, Dunaj prawdopodobnie przestraszył się Sad

Prosimy o kontakt każdego, kto widział Dunaja.
Zaginął w Staropolu, gmina Lubrza.

[link widoczny dla zalogowanych]

S&R

No nieeee

Dunajku wracac do swojego raju na ziemi Crying or Very sad

Filipinka

może wrzucić też do działu zaginione?

ewa-s

no niee , gdzie ta Lubrza jest?

Maya

Widzialam juz apel na f.b.

ewa-s

i co z Dunajkiem

mc_mother

Niestety nadal nic nie wiadomo Sad

Nie znalazł się...

Lubrza jest w woj. lubuskim.

ewa-s

ło joj

Filipinka

wkrótce po zaginięciu, kiedy pies nie odszedł jeszcze daleko, dobry efekt dają drukowane ogłoszenia rozwieszone przy sklepach, na przystankach i koło kościoła (w roku szkolnym koło szkoły) w najbliższych miejscowościach. Dobrze jeśli zawierają prośbę o kontakt również tych którzy widzieli. To pozwala określić lepiej miejsce gdzie się znajduje lub kierunek w jakim podąża pies.

Trzymamy kciuki, żeby Dunajek jak najszybciej wrócił do domu.

cromik

ZNALAZŁ SIĘ ! Jest juz u siebie w domu Wink

Aldaren

mkrusz

Filipinka

Super

Bardzo się cieszymy.

Dunajku, trzymaj się domku podczas burzy. Nasza Bila boi się po prostu panicznie, cała się trzęsie, wyczuwa burzę jeszcze przed nadejściem i albo pcha się do domu albo zaszywa w mysiej dziurze.

ewa-s

jak sie ciesze, napiszcie jak sie znalazł, gdzie był ??????

Jesi

uff ... kamień z serca Heart

Hania&Granda

Jesi mi spadł wielki głaz z serca, przecież to ten mój Leszek, taki biedny, zestresowany, nieszczęśliwy w schronie. Pamiętasz jak jego zdjęcia ze schronu wszystkich poruszyły? Ja bałam się myśleć jaki on w tej ucieczce wystraszony..... dobrze, że już w domku :')

mc_mother

Wczoraj Bolek i Lolek- kumple Dunajka też wrócili do domu :)
P. Ala odebrała ich ze schroniska w Zielonej Górze. Ich włóczęga dłużej trwała niż Dunajka, więc sierść mieli w strasznym stanie, zwłaszcza Lolek, który miał ją posklejaną... smołą. A w schronisku zaatakowali p. Alę, że go w domu nie czesała i nie dbała Sad

Dobrze, że już są w komplecie, w domu :)
Dunaj powoli wraca do formy. Okazało się, że zabłąkał się koło jeziora kilka kilometrów od domu, na szczęście tam akurat w domku wypoczywała rodzina. Gdy po niego pojechali, był przerażony, nie chciał podejść na wyciągnięcie ręki ani się dać dotknąć. Był biedak wychudzony, po kupie się potem okazało, że wyjadał resztki kukurydzy pozostawione przez wędkarzy nad jeziorem.
Dopiero gdy wysiadł z samochodu na podwórku to zamerdał wesoło ogonkiem. To był dla niego duży stres i niestety troszkę się cofnął w postępach, wróciły stare lęki Sad

jak np. niosą jakiś dziwny dla niego przedmiot, to się chowa do budy - tak jak było do niedawna.
Ale dziury na podwórku dalej kopie, z kozami się drażni co jakiś czas przez siatkę- do bliższego spotkania nie dopuszczają Wink

Podobnie jak z kurami - mogłoby się skończyć zjedzeniem kolejnej... W wolnej chwili ulubionym zajęciem Dunaja jest ściąganie świeżutkiego prania i ciąganie go po ziemi :)

monika5s

Maya

To maja wesolo :)