 |
Owczarek Podhalański Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AKRIM
Admin
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 7007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDAŃSK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 09 Czerwiec 2014 12:40:13 Temat postu: |
|
|
telenowela świetna Maxiu bialutki aż miło
ps. już "po ptokach" i widzę że chyba nic się nie stało ale chciałam was przestrzec przed kąpielą w obroży - może się zdarzyć że obroza zafarbuje futro .moja Duna była ...różowa a tylko na czas kąpieli ją miała na sobie
ps. ja zdjęć kąpielowych nie ujawniam bo...jestem bardziej roznegliżowana niż Wy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek
Forumowicz
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 6:52:03 Temat postu: |
|
|
ale słodziak!! i mimo "umęcznia" całkiem zadowolony.Co do pluszaków widzę,że ma większe zacięcie niż nasz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 13:53:48 Temat postu: |
|
|
Jeszcze piękniejszy niż zwykle Max!
I jaki cierpliwy!
Nowy przyjaciel mam nadzieję, że nie zdegraduje starego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 15:40:25 Temat postu: |
|
|
Chłopak był wytrzymały i cierpliwy Dał się wymyć prawie w każdym miejscu. Sprawę z maskotkami rozwiązal tak, że stary siedzi w budzie a nowy przed
A to zdjęcie z wczorajszego wyjazdu, już nie trzeba prosić Maxa żeby wsiadł . Wystarczy otworzyć bagażnik a Max wie co należy robić Chętnie jeździ z nami, a w ostatni weekend jak wróciliśmy do domu - Max wyskoczył, zrobił małe kółko i z powrotem do bagażnika, taki z niego podróżnik
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
budgie
Starszy forumowicz
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: malopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 17:15:30 Temat postu: |
|
|
Przy okazji: w jaki sposób Max włazi do bagażnika? Bagażnik jest dość wysoko, czy on opiera się przednimi łapami i go pod dupką podnosicie czy sam wskakuje? A może macie jakąś kładkę?
Pytam, bo wolałabym Yetika wozić w bagażniku (a nie na tylnej kanapie) ale on nie wskoczy tak wysoko. Ja dupska mu nie podniosę żeby pomóc no i nie wiem, jak go nauczyć włazić? Czy kładkę jakąś z deski wozić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jesi
Pasterz
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 7698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 19:20:07 Temat postu: |
|
|
Król w swojej karecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgog
Starszy forumowicz
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 19:33:59 Temat postu: |
|
|
No pańciu zawieź Psa na spotkanie z kolegami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 20:26:25 Temat postu: |
|
|
budgie napisał: | Przy okazji: w jaki sposób Max włazi do bagażnika? Bagażnik jest dość wysoko... |
Początki nie były łatwe. Wchodziliśmy do bagażnika i zachęcaliśmy go wołając, efekt był taki sobie, później kombinowaliśmy z jakimś stopniem - nie wyszło. Jak nie chciał próbować wejść, to "wrzucałem" go do bagażnika tzn. najpierw przednie łapy, a później tylne - powarkiwał. Następnie zajarzył i zaczął sam przednimi łapami wskakiwać, a tył zostawał na ziemi no to ja hyc za tyłek i już. Teraz jest tak, że przodem wskakuje i zadziera tylną nogę do góry. Wówczas pomagam jemu łąpiąc/podstawiająć dłoń pod łapę,a on opiera się na niej i wchodzi do bagażnika. Ostatnio nas zadziwił (skoczny to on nie jest, niewysoki i prawie 50 kg) i wskoczył na raz - udało się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
budgie
Starszy forumowicz
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: malopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12 Czerwiec 2014 22:29:43 Temat postu: |
|
|
Maxiul napisał: | budgie napisał: | Przy okazji: w jaki sposób Max włazi do bagażnika? Bagażnik jest dość wysoko... |
Początki nie były łatwe. Wchodziliśmy do bagażnika i zachęcaliśmy go wołając, efekt był taki sobie, później kombinowaliśmy z jakimś stopniem - nie wyszło. Jak nie chciał próbować wejść, to "wrzucałem" go do bagażnika tzn. najpierw przednie łapy, a później tylne - powarkiwał. Następnie zajarzył i zaczął sam przednimi łapami wskakiwać, a tył zostawał na ziemi no to ja hyc za tyłek i już. Teraz jest tak, że przodem wskakuje i zadziera tylną nogę do góry. Wówczas pomagam jemu łąpiąc/podstawiająć dłoń pod łapę,a on opiera się na niej i wchodzi do bagażnika. Ostatnio nas zadziwił (skoczny to on nie jest, niewysoki i prawie 50 kg) i wskoczył na raz - udało się  |
To macie dobrze. Ja nie podniosę dupska mojemu. A wyskakuje też bez problemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 15:37:56 Temat postu: |
|
|
Z wyskakiwaniem niema większego problemu, nieraz "zastanawia" się jak to zrobić, ale ogólnie jest dobrze. Dupska nie podnosimy jemu, tylko jak przód jest już w bagażniku to próbuje wdrapać się i podnosi tylną łapę. Wówczas podtrzymuje ją jemu i sam dźwiga się do góry. Jak pisałem wyżej, ze stopniami u nas nie sprawdziło się. Jakaś kładka, no nie wiem czy by się sprawdziła i później ją wozić, no niezbyt. Początkowo, aby bagażnik nie był tak wysoko, stawałem autem tyłem w stronę górki/wzniesienia zawsze to parę cm bagażnik było niżej.
Może warto by było zrobić na podwórku taki stały stopień/podest (np. 2-3 palety) i do tego pochylona kładka. Do bagażnika by wchodził/wskakiwał z podestu. Jeżeli taki sposób sprawdził by się, to stopniowo można podest obniżać co jakiś czas, aż do uzyskania samodzielnego wchodzenia/wskakiwania. A może Yetik dał by radę wskoczyć, tylko jak ostatnio Max nam pokazał : mogę/umiem ale mnie się nie chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AKRIM
Admin
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 7007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDAŃSK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 15:55:38 Temat postu: |
|
|
ja kupując nowy samochód mierzyłam wysokośc bagaznika ale Duna i tak nie chce wskakiwać .
Myślałam o rampie :
[link widoczny dla zalogowanych]
ale i tak wchodzi drzwiami na położone siedzenia tylne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
budgie
Starszy forumowicz
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: malopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 18:00:11 Temat postu: |
|
|
Spróbuję w czasie wolnym otworzyć bagażnik z rozłożonymi siedzeniami i mu jakieś "schody" tymczasowe zmajstrować. Może za parówką wlazłby. A jak się uda, to pomyślimy o tym składanym drewnianym (za stówkę) wynalazku, żeby wozić w aucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewa-s
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 18:06:06 Temat postu: |
|
|
ja podnoszę doopsko, najpierw pomagam łapy przednie a potem doopsko pod pachy i hop do gory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 18:54:32 Temat postu: |
|
|
Jeszcze parę osób poda sposób/patent "wrzucania" podhalana do auta i będziemy mieli gotowy mini poradnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kox
Forumowicz
Dołączył: 23 Sty 2014
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 20:20:56 Temat postu: |
|
|
My robimy ddokładnie tak samo, Kox wskakuje przednimi łapami zadziera jedną tylną a my mu pomagamy wsadzić zad i gotowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S&R
Starszy forumowicz
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 13 Czerwiec 2014 20:40:43 Temat postu: |
|
|
My na szczescie nie mamy problemu Jake skaskuje wszedzie gdzie otwarte byle by go nie zostawic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15 Czerwiec 2014 14:48:26 Temat postu: |
|
|
Jake ma ta przewagę, że jest młodziaszkiem i do tego jego wysokość Pewnie wystarczy, że łapy podniesie i jest już w aucie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hania&Granda
Forumowicz
Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stara Łubianka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Czerwiec 2014 19:04:30 Temat postu: |
|
|
a Miles jeździ na fotelach/kanapie z tyłu, z tym ,że doopka na siedzeniu, przednie łapy na podłodze a ryjek pomiędzy fotelami przednimi - nochalem przy mamusi :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 08 Sierpień 2014 17:20:21 Temat postu: |
|
|
Witajcie, witajcie po dłuższej przerwie z mojej strony
Trochę czasu człowiek nie odzywał się i co.. ?? Kontrole będę miał
Tak kontrole z fundacji ... jestem ciekaw kto mi ją załatwił I kto jest na tyle odważny, żeby Maxa odwiedzić Z moich źródeł dowiedziałem się, że ma to być ... S&R
A tak na poważnie, S&R serdecznie zapraszamy i czekamy.
Weekend jak weekend, czyli wyjazd na działkę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak nie śpi to stróżuje
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak nie stróżuje to ... śpi i tutaj wychodzi z niego prawdziwy podhalan, czyli spanie/wyleganie w rabatce Pańci nie było, więc skorzystał z okazji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak spędza wolny czas
[link widoczny dla zalogowanych]
Działka ogrodzona i Maxowi doszedł kolejny obowiązek (poza spaniem i leniuchowaniem) - stróżowanie W ostatni weekend mieliśmy sporo odwiedzających gości. Max pilnował obejścia na szustkę, jak przystało na podhalana. Wyglądało to tak: obszczekanie i nie wpuszczenie gości, Pańcio woła 3-5 razy, przychodzi i tuli się , idziemy do kojca i goście mogą wejść. Pierwszych gości nie mógł przeżyć, że chodzą po jego posiadłości, ale co odwiedziny to coraz spokojniej w kojcu.
Przy tym stróżowaniu to taki dumny jest, zadowolony i dość mocno pobudzony, jakby chciał powiedzieć : no w końcu coś się dzieje stróżowanie kręci go
Obcemu nie radzę wchodzić Do osób akceptowanych (panciostwo, tato) dorzucił teścia, nawet mieli krótki, wspólny spacer
Ehh... kochany ten nasz chłopak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jesi
Pasterz
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 7698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 08 Sierpień 2014 19:11:16 Temat postu: |
|
|
Macie więcej przytulanek do rozbiórki, czy ciągle tę samą mu naprawiacie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|