|
Owczarek Podhalański Forum miłośników rasy Owczarek Podhalański
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
Starszy forumowicz
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kanada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Listopad 2015 22:18:38 Temat postu: |
|
|
Gandi brzmi b. dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewa-s
Przyjaciel podhalanów
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 26 Listopad 2015 22:22:59 Temat postu: |
|
|
beda piekne, juz widać kształtne głowy - no cóz narazie miały w życiu pod górke i wiatr w oczy ale bedzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 27 Listopad 2015 0:42:55 Temat postu: |
|
|
mgog napisał: | Szkoda, że tam u Was same baby, taki Maxiu by się przydał |
Nie powiem o tym Tediemu, bo by się na pewno obraził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
Starszy forumowicz
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kanada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 27 Listopad 2015 17:11:49 Temat postu: |
|
|
Napisz co i jak ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 27 Listopad 2015 19:46:26 Temat postu: |
|
|
Na razie nie ma co duzo pisać- nie ma zmian.
Pies jest super! Jest przyjaźnie nastawiony, chodzi z nami na spacery, przytula się, jest kochany i spragniony czułości.
Sunia nadal nieufna, bierze juz nawet czasami z ręki smakołyki, ale jakikolwiek ruch w jej stronę powoduje ucieczkę. Nie mozna w takim wypadku nic robic na siłę, trzeba czasu.
Na złość w przeddzień ich przyjazdu kolejny raz siadł mi kręgosłup, dlatego nie mogę im poświęcić tyle czasu, ile bym chciała
EDIT:
Bardzo serdecznie dziękujemy mkrusz za piękne obroże i smycze oraz smakołyki dla chłopca i dziewczynki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 27 Listopad 2015 21:26:07, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgog
Starszy forumowicz
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 29 Listopad 2015 11:13:05 Temat postu: |
|
|
mc_mother napisał: | mgog napisał: | Szkoda, że tam u Was same baby, taki Maxiu by się przydał |
Nie powiem o tym Tediemu, bo by się na pewno obraził |
O ... co to za Tadeusz cóś mi chyba umknęło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 02 Grudzień 2015 23:21:36 Temat postu: |
|
|
No tak dawno nie uzupełniałam wieści o Tedim, że się nie dziwię Tutaj jest Tedzio i też czeka na dom: http://www.podhalan.fora.pl/szukaja-domu,12/tantal-szuka-domu,5944-120.html#278726
A ja czekam na propozycje imion dla naszych bidaków.
Piesek jest ufny, wesoły, ciagle się tuli i oczekuje pieszczot, zabawy- jest niesamowity!
Z sunią niestety nadal nie doszlismy do porozumienia- jest bardzo nieufna, ucieka przed nami, chowa się do budy... Czasami bierze smakołyki z ręki po kilku zachętach rzucanych coraz bliżej... a czasami omija nas wielkim łukiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 03 Grudzień 2015 2:12:22, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jesi
Pasterz
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 7698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 03 Grudzień 2015 19:05:28 Temat postu: |
|
|
musiała zaznać wiele krzywdy biedactwo
Może takie ciepłe imię Dusia dla sunieczki
A dla pieska ... może Miś , skro taki misiuniek przytulaśny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgog
Starszy forumowicz
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 03 Grudzień 2015 21:50:07 Temat postu: |
|
|
Może Bono - on mnie normalnie powala urodą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 05 Grudzień 2015 10:58:45 Temat postu: |
|
|
Jesi napisał: |
Może takie ciepłe imię Dusia dla sunieczki
|
To imię w naszych sercach na zawsze zostanie zarezerwowane dla naszej Duśki kochanej
Bono ostatnio się ekspresowo wyadoptował, nawet nie zdążyłam mu tutaj wątku załozyć
Jaś i Małgosia, Fred i Wilma, albo Kaj i Gerda, albo Hultaj i Zuzia :)....Ptyś i Balbinka- takie są propozycje na razie :)
Musimy pomyśleć co by tutaj pasowało...
A moze jeszcze ktoś coś wymysli? I nie muszą być takie "powiązane"
-------------------------------------------------------------------
Pisałam Wam na początku, że pies ma podwójne piąte pazury i ze są bardzo długie... Przedwczoraj wieczorem zauważylismy, ze jeden opuszek jest napuchnięty i zaczerwieniony- pazur zaczął mu wrastać
Poprosiłam naszą wetkę by przyjechała mi pomóc obciąć ten pazur i zdezynfekować, miała być wczoraj rano. Niestety wyskoczył jej nagły zabieg psa pogryzionego przez innego psa i nie przyjechała, a ja sama sobie niestety nie poradzę- nadal nie mogę sie sprawnie schylać, nie włożę też samodzielnie dużego psa do samochodu by pojechać do lecznicy- nie wolno mi dźwigać więcej niż 1 kg.
Dziś Waldek miał wolne i spróbowaliśmy sami to zrobić- akcja "pazur zakończona sukcesem :) Cieszę się bardzo, bo wyglądało to kiepsko i na pewno go boli
Dobrze, że on nie ma problemu z dotykiem- przeciwnie- wywala się na plecy i ciagle domaga pieszczot- smieszny jest jak nie wiem
Obcięłam pazur bez żadnego problemu- Waldek głaskał psa a ja obcinałam. Wyrzuciłam to co odcięłam i gdy mu dezynfekowałam to zobaczyłam, że mu sterczy jeszcze jakiś inny kawałek pazura z tego opuszka nie wiem skąd, tak jakby wyrastał z wewnątrz opuszka- chciałam to wyjąć ale się nie dało- bez weta jednak się nie obędzie, bo nie wiem co to jest. Jutro jeszcze będę mu to macać, bo już nie chciałam go męczyć.
Z sunią za to bez zmian- dziś próbowaliśmy jej założyć obrożę w kojcu, bo jak jest luzem na wybiegu to nie ma szans by podeszła. Do tej pory gdy wchodziłam do kojca to na mnie warczała i szczekała, teraz jest spokojna, więc zaryzykowałam. Niestety nie udało się
Gdy weszłam do boksu z obrożą i smyczą to zaczęła się tak trząść, że serce pękało, jak chciałam podejść bliżej o kilka cm to zwiała do budy. Nawet na mięso się nie dało jej zwabić. Jak Waldek poszedł z psem na spacer to stała przy ogrodzeniu i piszczała, ale nie dała do siebie podejść
Zalezy mi, by zaczęła wychodzic na dłuższe spacery a nie tylko na wybieg przed kojcami, chciałabym ja też odpchlić, poczesać i zawieźć do weta
Ale jej stan psychiczny jest tak tragiczny, że musimy jej dać czas by nam zaufała. Jeśli jest w ciązy to każdy dzień się liczy, ale nic na siłę...
Na dzień dzisiejszy sunia zupełnie nie wie po co jest wypuszczana na wybieg- wszystkie potrzeby załatwia w kojcu, choć jest wypuszczana 3 razy dziennie. Psu zdarzyło się to tylko pierwszego dnia a u niej kojec 3 razy dziennie jest do sprzątania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 06 Grudzień 2015 3:21:23, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgog
Starszy forumowicz
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 05 Grudzień 2015 21:34:34 Temat postu: |
|
|
Może Kaja I Motek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 15 Grudzień 2015 12:02:03 Temat postu: |
|
|
Sunia ma na imię Mela. Próbowałam ją wołać różnymi imionami, żeby zwrócic jej uwagę i zareagowała na jakże oryginalne imię Bella (no bo jak inaczej można nazwać sukę podhalana, nie?)
Dlatego postanowiłam dużo nie zmieniać i jest Mela.
W niedzielę sunia miałą dobry humor Rano gdy otworzyłam kojec to nie uciekła do budy jak zwykle, tylko wyszła przechodząc obok mnie- do tej pory musiałam otworzyć kojec i odejść na co najmniej 2 metry, żeby miała odwagę wyjść na wybieg. No i w południe udało nam się założyć jej obrożę i zabrać Melę na spacer :) Bała się bardzo, cała się trzęsła, ale tym razem nie warczała
Nadal jest bardzo nieufna, ale w koncu widać jakieś postępy. Niestety nie ma ich w zachowywaniu czystości
No i jest bardzo szczekliwa- potrafi ujadać jak szalona przez kilkadziesiąt minut bez przerwy...
Jeśli chodzi o psa, to dawno takiego cudaka nie miałam u siebie, jaki on jest smieszny! Ciągle chce się bawić, wali mnie po nogach swoim wielkim łapskiem, przewraca się na plecy, no komedia!
Ktoś będzie miał wspaniałego kumpla z niego. Nie wiem tylko czy będzie się nadawał do domu z dziećmi, bo mimo, że nie jest agresywny, to jest bardzo nieokrzesany i nie ma w sobie za grosz delikatności- potrafi wskoczyć na plecy, lub podrapać łapą. Z pewnością bez trudu mógłby przewrócić dziecko czy jakąś drobniejszą osobę okazując swoją radość.
Jak tylko doprowadzę kręgosłup do uzytkowania to będziemy z chłopakiem pracować nad ogładą
Ma niestety też wady- zupełnie nie wie co to smycz, a jest bardzo, bardzo silny- ja nie jestem w stanie wyprowadzic go na spacer, tylko Waldek może go utrzymać na smyczy. Nie reaguje na nic na spacerze- ani na głos, ani na smakołyki, tylko ciagnie jak parowóz w upatrzoną przez siebie stronę.
Wczoraj próbowaliśmy go zaprzyjaźnic z Tedim. Do tej pory obwąchiwali się przez kraty i było ok- machali ogonami, nie było zadnych oznak wrogości. Ale w bezpośrednim kontakcie było duzo gorzej- od razu wskoczył biednemu Tedziowi na plecy i próbował go podporządkować sobie, musieliśmy biedaka ratować z opresji.
Przy okazji zapoznawania z Meli z Tedim sytuacja się powtórzyła- suka również od razu Tediemu wskoczyła na kark, choć nie była tak zdeterminowana jak pies i jej reakcja była bardziej stonowana
Musimy jeszcze poczekac i popracować z nimi, bo gdyby w ten sposób próbowały potraktować którąś z moich suczek, to marnie widzę ich los Chociaż nie sądzę, by moje sobie na to pozwoliły
Zwykle psy przy pierwszym spotkaniu sobie same ładnie układają relacje, szkoda, że nie mogliśmy im na to do końca pozwolić, ale Tedi jest zbyt słaby, by sobie sam poradził z młodym, bardzo silnym samcem.
Następnym razem będzie lepiej.
Na psa wołamy nadal Gandi, ale w oficjalnych ogłoszeniach będzie Mandi, żeby się nie myliło, bo Gandalfa już mieliśmy niedawno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 10 Styczeń 2016 3:05:33, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jesi
Pasterz
Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 7698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Grudzień 2015 19:51:13 Temat postu: |
|
|
Nieokrzesaniu się nie ma co dziwić - w końcu to psy z łańcucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brenda- Bartosz
Nowy forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2015
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15 Grudzień 2015 20:05:24 Temat postu: |
|
|
no niestety. Kurcze ja sobie nie potrafię wyobrazić jak można mieć psa na łańcuchu???
MASAKRA!!!
Muszę Wam coś powiedzieć, a Wy pewnie się z tym zgodzicie (mam nadzieję przynajmniej) Zobaczcie jakie psiaki mają oczy jak są nieszczęśliwe, na łańcuchu etc. a jak zmieniają się im mordki kiedy trafią w miejsce gdzie zaczynają doświadczać miłości. Niech mi nikt nie mówi, że psy kierują się tylko instynktami. Znam ludzi, którzy twierdzą, że pies nie kocha bo cieszy się na widok człowieka, który daje mu jeść i który jest dla niego dobry.
Moim zdaniem pies kocha, pies czuje, pies myśli (bo jakby tak nie było to by nie śnił, a nasza Brenda to czasami we śnie biega i szczeka ).
To dobrze widać w tym dziale. Tutaj widać jakie pieski mają smutne oczka na interwencji, albo zaraz po, a jak im się zmieniają wspaniale w momencie kiedy zaczynają kochać i są kochane
Przepraszam trochę się rozpisałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maya
Starszy forumowicz
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 11350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kanada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15 Grudzień 2015 20:45:53 Temat postu: |
|
|
Mysle, ze za pare miesiecy psy beda nie do poznania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16 Grudzień 2015 19:15:38 Temat postu: |
|
|
Super, że Mela powoli odpuszcza W wolnej chwili (wiem, rozumiem że ciężko) prosimy o parę nowych fotek Może być późnym wieczorem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 16 Grudzień 2015 20:08:13 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci, ze ze zdjęciami jest ciężko, bo Mandi jest tak energiczny, że aparat jest w niebezpieczeństwie Potrafi łapą w zabawie przywalić mi w twarz Obiektyw by mógł tego nie wytrzymać.
Ale będziemy próbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxiul
Forumowicz
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Złotoryja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16 Grudzień 2015 20:35:28 Temat postu: |
|
|
mc_mother z ambony spróbuj, ewentualnie łódka podpłyń Lawina też trochę łapskami wymachuje i trzeba uważać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 04 Styczeń 2016 11:47:39 Temat postu: |
|
|
Coś tam nacykałam komórką, ale nie miałam kiedy wstawić. Nadrobię.
Na razie filmiki z Melą.
Tutaj film z pierwszyego tygodnia po przyjeździe: [link widoczny dla zalogowanych]
Jeden z pierwszych spacerów na smyczy- nie wiem czy to widać, ale sunia jak satelita- krąży wokół mnie na napiętej smyczy, najdalej jak się da.
Wiele dni trwało zanim zaufała mi na tyle, że ten spacer był możliwy.
Bardzo się boi ludzi, sprawia wrażenie jakby dotyk sprawiał jej ból- albo ucieka w popłochu z piskiem albo stoi skulona, drżąc na całym ciele
Po każdym spacerze na smyczy dostaje ze stresu biegunkę... dlatego wyprowadzam ją co kilka dni. W pozostałe biega po ogrodzonym wybiegu luzem i wówczas jest w porządku.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj zapoznanie z naszym kotkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 04 Styczeń 2016 23:38:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mc_mother
Pasterz
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 10221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: 08 Styczeń 2016 0:37:05 Temat postu: |
|
|
Gandi ma tasiemca i inwazję glist, pierwsze odrobaczenie nie dało rady Jutro całe stado odrobaczamy, bo nie wiadomo czy się nie pozarażały, my także- takie uroki opieki nad naszymi bidakami.
Ja się dziwiłam dlaczego nie przybiera biedak na wadze, choć nawet Tedzio nabrał masy ostatnio... I się wyjaśniło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mc_mother dnia 08 Styczeń 2016 0:37:45, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|