Owczarek Podhalański

mojamisia · Wysłany: 22 Marzec 2007 23:58:34 Temat postu:

Kurcze,da-Nutka...
Ty jak zwykle o tej porze i jeszcze z takimi zasobami...

To my w tych Bieszczadach nie bendziem spali?!

Bo jak przyjdzie Twoja pora?!

Oczywiście mowa o zasobach ...intelektualnych!

da-NUTKA · Wysłany: 24 Marzec 2007 13:57:08 Temat postu:

Jakieś wieści o Aslanie-lwie?

katia · Wysłany: 24 Marzec 2007 14:57:18 Temat postu:

U Aslana wszystko dobrze. Śpi w salonie, drugiego psa obwarkuje ale bez większych ekscesów. Bardzo łagodny względem ludzi. Jak Justyna wycinała mu kołtuny (a miał straszne) to cały czas spał Wink

Jedyny problem to, kiedy zostaje sam, próbuje uciec. Na szczęście się mu to nie udaje. Miejmy nadzieję, że zrozumie, że lepszego domu nigdzie nie znajdzie i minie mu ochota na wycieczki Wink

katia · Wysłany: 24 Marzec 2007 14:58:36 Temat postu:

Aha, no i został ostrzyżony, bo miał strasznie splataną sierść niestety i podobno wygląda jak ogolona owca Very Happy

da-NUTKA · Wysłany: 24 Marzec 2007 15:09:48 Temat postu:

Dobre wieści z rana Very Happy

A na te ucieczki, to może kastracja?

katia · Wysłany: 24 Marzec 2007 15:54:39 Temat postu:

Nie sądzę by ucieczki miały związek z jego męskością, bo kiedy ktokolwiek jest z nim ani mu one w głowie Wink

Poza tym kastracja nie jest lekarstwem na wszystkie bolączki, niestety Wink

da-NUTKA · Wysłany: 24 Marzec 2007 16:12:09 Temat postu:

Basiu, zastanawiam sie nad kastracją Bastera ale.....

Na forum molosów była ciekawa dyskusja o skutkach kastracji i sterylizacji.... i przyznam się uczciwie, że zgłupiałam. Tyle skutków ubocznych..... muszę się jakiś światłych wetów jeszcze dopytać..
Najlepiej, gdyby wypowiedział się właściciel psa, który jest kilka, kilkanaście lat po zabiegu.

Zastanawiam się jeszcze.... czas mnie nie goni, to nie jest zabieg ratujący życie, mam czas. Tylko, dla własnej wygody, nie chciałabym skrzywdzić, choćby mimowolnie, Bastera.

katia · Wysłany: 24 Marzec 2007 16:41:54 Temat postu:

da-Nutka a jaki jest powód ewentualnej kastracji Bastera?

da-NUTKA · Wysłany: 24 Marzec 2007 17:05:37 Temat postu:

Basiu, jako dysplastyk Baster nie nadaje się na reproduktora, zresztą nie jeździmy na wystawy i tak pomyślałam, żeby go wykastrować.
Dla własnej wygody Embarassed

, żeby nie uciekał za suczkami, nie wwąchiwał się w trawniki i nie ślinił Wink

, nie śpiewał serenad na balkonie, gdy jego dwie ukochane mają cieczkę.

Poczekam jeszcze. Nutka ma 12 lat, nigdy nie miała szczeniaków, nie jest wysterylizowana - dało się ją upilnować przez tyle lat, to myślę, że i z Basterem nie będzie tak źle Very Happy

Acha, Baster nie traktuje Nutki jako partnerki, chociaż ta w określone dni jest baaardzo chętna Very Happy

- wyślini ją tylko i tyle Very Happy

katia · Wysłany: 24 Marzec 2007 19:32:45 Temat postu:

To nie temat o kastracji, więc napisze tylko, że ja jestem przeciwnikiem nieuzasadnionego krojenia psów obu płci Wink

Pańciowie od Aslana · Gość

Witajcie KOCHANI. Dziękujemy za ciepłe powitanie w gronie właścicieli Podhalanów i innych zwierzaków.

Aslan od pierwszych godzin pobytu u nas pokazał, że spanie w ogródku go nie interesuje i woli ciepłe mieszkanie a najbardziej łóżko, lecz niestety na to mu nie pozwalamy (jeszcze Razz

).

Nie przepada za długim przesiadywaniem na dworze i najbardziej preferuje wylegiwanie się przy piecu w kuchni.

Wczoraj przeżył wielką kąpiel. Niedość, że był wystrzyżony jak owca po zejściu z pastwiska to wyglądał jak zmokła kura. Ale było spoko i obyło się bez ekscesów. Jedynie tryskający prysznic był go w stanie przerazić.

Sami wiecie jak psy z długą sierścią wyglądają podczas pobytu w schronie a teraz to słodki, mechaty i misiaty piesio, który dziennie budzi nas wraz z Fidem prosząc o wytulanie i pogmeranie po czuprynie.

Właśnie śpi za moimi plecami na swoim kocyku i podchrapuje.

Na pierwszym spacerze także zauważyliśmy problem z tylnymi łapami Aslana lecz po paru dniach stwierdzić można, że zwierzak chodzi już lepiej więc także mamy nadzieję, że to nie d... lecz po prostu zastanie z kojca schronowego.

Aslan ogólnie jest łagodny, lubi się tulać, pieścić i być drapanym. Na spacerach zachowuje się spokojnie i nie szarpie na smyczy. Jedynym problemem pozostaje kwestian zgadania się z Fidusiem, gdyż niestety ale pomimo tego, że jest nowy stale pokazuje kto ma żądzić w pieskim domu.

Ludzie boją się dorosłych psów a on gdyby był sam bez drugiego psa to byłby grzecznym, spokojnym i ułożonym psem a ludzie myślą, że taki stary to zaraz zagryzie i Bóg wie co jeszcze. NIE MA SIĘ CO BAĆ TYLKO TRZEBA BRAĆ.

Jeszcze raz pozdrawiamy i do przeczytania na forum. Justyna i Darek

katia · Wysłany: 27 Marzec 2007 8:01:31 Temat postu:

Dzięki, że się odezwaliście Wink

Gość

a ja wiem kto to Justyna i Darek,wczoraj się dowiedziałam że to rodzina mojej przyjaciółki-Justyna ma w genach przygarnianie zwierzaków-prawda Justyno? Wink

AKRIM

świat jest mały Very Happy

ja np. przy okazji wysyłania kalendarzy dowiedziałam się ze ciocia jednej z forumowiczek mieszka na mojej/teściowej ulicy.Teraz czekam na wizytę u cioci Very Happy

o zbieżnosci nawisk nie wspominając

Maya

Czy sa jakies nowe wiesci w u Aslana ??

katia

Ostatnie mam z jesieni, jakoś z października. Wszystko w porządku, pies ładnie obrósł, nabrał wagi i co ważne przestał tak dziwnie chodzić, co zaobserowałam w schronie jeszcze Wink

mojamisia

To dobre wieści Very Happy

Zwłaszcza z tym chodzeniem Very Happy

bo w to że ma dobry dom ,nie wątpiłam Very Happy

Może Państwo Asłanka się odezwą i pokażą nam swoje białe cudo Question

Maya

Aslan takie dostojne imie :)