Owczarek Podhalański

cromik

Jutro coś postaramy się wrzucić Wink

na razie zapoznanie z terenem i nową opiekunką przebiega zgodnie z planem.

Maxiul

Cromik postaraj się dobrze, bo jutro to już dziś Wink

A wiesz, niektóre kobiety na forum są niecierpliwe Wink

cromik

Nowy Rok obfituje w same problemy. Pinia niestety wróciła z adopcji. Zaczęło się dobrze, powoli przekonywała się do swojej nowej opiekunki. Niestety Pani ma też dużo ptactwa. Niektóre z przyzwyczajenia przeskakują pod dom, na część gdzie przebywała Pinia. Kończyło się to zagryzieniem. Na następną noc były kombinacje pod kurnikiem. Nie można było niestety pogodzić jednego z drugim. Bardzo szkoda, że tak to się skończyło. Pinię odebrałem i w chwili obecnej przebywa u nas na DT. Jest zestresowana kolejną zmianą miejsca, ale powoli zaczyna się do nas przekonywać. Postaram się na dniach wrzucić kilka zdjęć, niestety tylko z DT.

Maya

To dlugo nie zabawila ....

Jesi

może trafi lepiej

Maxiul

A tak cieszyliśmy się, że będzie miała swój dom. Szkoda, że nie wyszło.

mgog

Bardzo szkoda Sad

cromikowa

Pinia szybko się rozkręciła, głównie za sprawą niezastąpionego w takich sytuacjach Domisia Wink

najpierw nieśmiało wyglądała na nas z budy, a teraz przybiega radośnie jak tylko nas usłyszy, bawi się z Domisiem bardzo chętnie, sama zaczepia go do zabawy Very Happy

jest przesymaptyczna, na jej widok gęba sama się śmieje Wink

Jesi

super :)
nie ma to, jak zdrowe, dobre podejście do psa Very Happy

mam nadzieję, że szybko znajdzie super domek Very Happy

mgog

Jak dobrze Very Happy

Maya

No tak u niektorych klopoty a u innych same zalety Wink

mkrusz

Jak podopieczna? Gdzie fotki? Laughing

mc_mother

Tutaj, i to jakie!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pinia od tygodnia grzeje doopkę w nowym domu Razz

Wygląda na to, że to jest dom, który był dla niej przeznaczony :)
Wita radośnie domowników merdając ogonkiem, oswoiła sie z domem i chętnie wpada pozwiedzać (albo ukraść mięso z kuchni Twisted Evil

), ma apetyt i wygląda na wyluzowaną i szczęśliwą :)
Najbardziej zaprzyjaźniła się z małym kundelkiem, ale z podhalanem i goldenkiem też chętnie szaleje w ogrodzie :)
Nadal boi się smyczy, ale myślę, ze to kwestia czasu.

DZIĘKUJEMY NOWY DOMKU PINII Very Happy

Jesteście wspaniali!

Filipinka

już, już miałam pisać, że tu cisza jak po śmierci organisty Very Happy

Ale super. Pinutku, tak się cieszę Heart

mc_mother

Aaaaa, bo się baliśmy zapeszać Wink

Maxiul

Noo...

Super że ma swój domek Razz

i w dodatku taaakie towarzystwo Razz

mkrusz

Chyba zawsze będę się zachwycać tym, jak zwykła buda, zwykłe jedzenie i trochę miłości jest w stanie tak odmienić psa. Ale Pinia wypiękniała.
Cieszę się, że trafiła do domu, gdzie będzie miała towarzystwo psa i człowieka. Very Happy

Życzymy Ci Piniulko samych wspaniałych chwil, wielu ukradzionych kotletów i dużo zdrówka, żebyś mogła nacieszyć się swoim długo wyczekiwanym domkiem.

Mam nadzieje, że nasza tez jak i Pinia powoli wypięknieje. Bo o kradzieże kotletów to jestem spokojna Wink

mojamisia

Gratulacje i podziękowania dla nowego domu Pinii Very Happy

Natala22

Dobrze, że ma teraz swoich ludzi Very Happy

mariamc · Wysłany: 04 Marzec 2015 13:34:30 Temat postu:

Bardzo się cieszę, że Pinia trafiła do domu, gdzie są psy. Byłam pelna obaw, jak jechała do pierwszego domu i moje obawy sie potwierdziły.
Pinia musi mieć psa - przewodnika, wtedy czuje sie bezpiecznie.
Powodzenia Maleńka, wszyscy Cie pozdrawiają ze Szczecinka.