Owczarek Podhalański

Gość

Kopiuję z dogo... :

"Pierwszy raz zobaczyłyśmy go leżacego na polu. Leżał jakby odpoczywał po długiej wędrówce.
Drugie spotkanie nie było przypadkowe. Z informacji wynikało, że pies leży tam już dość długo. Koczuje na tym polu, dokarmiany przez "dobrą duszę".
Pojechałysmy tam z myślą że go zabierzemy. Pies był nakarmiony i nasze parówki rzucane w jego kierunku tylko go przestraszyły.
31.10.2009

on miał cztery łapy my dwie - nie miałyśmy szansy - pies sobie poszedł."

Crying or Very sad

camara

Nika, wklej wątek z dogo, bo tam teraz niczego znaleźć nie można

Maya

[link widoczny dla zalogowanych]

kama.tom · Gość

No, to trzeba napisać, ze juz nie lata samopas, tylko ktos sie nim zajał...
Kto wie cos więcej?

camara

Jest pod opieką Fundacji Nero z Sochaczewa i pomieszkuje w ich fundacyjnych kojcach. Myślę, że Fundacja da sobie radę. Nie zwracali się o pomoc.

camara

Z F.Nero mieliśmy już okazję sie spotkać - wątek Melby i suczki z Sochaczewa.

Gość

Maya

Ze tez tak sobie w zeby pozwala zagladac, podziwu godne Shocked

camara

camara

Ziutka z Fundacji Nero napisała do mnie prośbę o wsparcie Lukasa.

Nie jest różowo - pies jest bardzo wynędzniały (niżej fotka z opisu badania).
Ale nie to jest najważniejsze. Przysłały mi też wynik badania moczu, z którego wynika, że jest poważna sprawa z nerkami. Mam nadzieję, że uszkodzenia nie są nieodwracalne. Czeka go jeszcze badanie krwi i decyzja o dalszym postępowaniu. Ale i tak już wiadomo, że Lukasa czeka długie leczenie + jedzenie karmy weterynaryjnej.

Fundacja... jak większość organizacji non profite boryka się z trudnościami finansowymi i dlatego proszą nas o wsparcie, w miarę naszych możliwości.

wydaje mi się, że nie możemy zostawić Lukasa bez pomocy?

Wyniki badania ortopedyczno-neurologicznego:
(kliknąć, pojawi się czytelny obraz)

[link widoczny dla zalogowanych]

Maya

To ile potrzeba ??

camara

mojamisia

OK,to czekamy na informacje o "zapotrzebowaniach".

Maya

To znalazlam o piesku na dogo:

dziś kolejne badania. Znowu pogoń za psem z miską zeby złapać mocz. Pobrano krew do badania, w poniedziałek wyślę kupsko. Nie wiem jak to wszystko ogarnę finansowo. Kasa Fundacji zamienia sie w czarną dziurę a moje konto osobiste - lepiej nie mówić.

camara

Dostałam dziś badania Lukaska i skany faktur za te badania.
Wydaje się, że nie jest tak źle, jak na początku wyglądało i Lukas zbiera się do życia Razz

Nowe fotki były na Dogo, ale Dogo siadło Rolling Eyes

Lukas wygląda na nich całkiem, całkiem Wink

Myślę, że niedługo trzeba będzie szukać mu domu. Dziewczyny z Nero wystawiły mu już aukcję allegro.

Ponieważ ja nadal mam kłopoty techniczno-komputerowe i na tym sprzęcie nie uda mi sie wstawić żadnej foty do kogo mogę wysłać załączniki z badaniami i fakturki????
Nie wiem czy da sie to w ogóle wstawic na wątek, ale nich ktoś też to obejrzy 8)
Kwoty nie są aż takie powalające: 79,30 + 65,88 (ale w tym nie ma leków).

mc_mother

możesz do mnie wysłać- wstawię jutro:)

mc_mother

Dostałam wczoraj od Camary wyniki Lukaska i rachunki- nie wiem czy będzie dobrze widać:

[img]http://img33.imageshack.us/i/lukas.pdf/[/img]

gudzik

mc_mother wyniki są bardzo słabo widoczne wiec trudno o interpretację Sad

tu jest allegro lukasa:
[link widoczny dla zalogowanych]
czy pomoc finansowa za leczenie przesyłać na to konto podane na allegro czy jakoś inną drogą (np przez camare)?

Gość

camara

Dzisiejsze wiadomości o Lukasku od Ziutki.

"Z Lukaskiem lepiej, czekamy teraz na specjalistyczną karmę (zamówiłyśmy i kurier ma przywieźć) żeby nam chłopak się odpasł no i będzie brał żurawinkę na chory pęcherz ale ogólnie nie jest źle...jest bardzo wyniszczony ale wszystko powoli wróci do normy"

To co mc_mother wkleiła to są fakturki za same badania, bez leków, które podawał mu weterynarz. Wet jeszcze nie wystawił faktury, ponieważ Lukas nadal jest w leczeniu. Na razie umówiłyśmy się, ze nie będę przesyłać częściowych kwot i poczekamy na ile określi się wet.

Lukas jest bardzo miłym i ufnym psem. Cieszę sie z tego, bo łatwiej mu będzie znaleźć dom.